Zgromadzenie Narodowe jest zwołane w celu wysłuchania orędzia prezydenta, a nie po to, żeby prowadzić dyskusje polityczne. To jest konkretna forma i w konkretnym celu jest zwołane

— powiedziała w programie „Minęła 8” (TVP Info) posłanka Anna Maria Siarkowska (Partia Republikańska).

Dlaczego Zgromadzenie Narodowe jest zwołane w Zamku Królewskim, poza Sejmem, a nie na sali sejmowej? Otóż sala sejmowa ma bardzo ograniczoną pojemność i dobrze wiemy, że było spotkanie, na którym byli zarówno posłowie, jak i senatorowie i senatorowie się po prostu na tej sali się nie mieścili. Musieli gdzieś po kątach siedzieć, bo ta sala jest po prostu zbyt mała na to, żeby Zgromadzenie Narodowe przeprowadzić. Tym bardziej jeżeli przewidujemy dzisiaj udział przedstawicieli państw Europy Środkowowschodniej

— podkreślała parlamentarzystka.

Siarkowska zwróciła również uwagę na postawę totalnej opozycji.

Jeżeli mówimy o kosztach związanych z organizacja Zgromadzenia, to te koszty nie dotyczą tylko i wyłącznie wynajęcia namiotu, tylko organizacji całości przedsięwzięcia. To skrajna manipulacja, która służy konkretnym interesom opozycji

— powiedziała rozmówczyni Krzysztofa Świątka.

Dziwię się, że opozycja w ten właśnie sposób podchodzi do jednej z najważniejszych rocznic dla polskiego parlamentaryzmu, dla polskiej demokracji. To, co się dzisiaj dzieje – ta próba bojkotu po prostu pokazuje, że opozycja ewidentnie nie traktuje tych zasad demokracji w sposób poważny, tylko zachowuje się jak dzieci, które mówią: nie podoba nam się to, kto rządzi, to wobec tego zabieramy swoje zabawki i idziemy do innej piaskownicy

— dodała.

gah