Przed kilkoma dniami sędzia Józef Iwulski, który pełni obowiązki I Prezesa Sądu Najwyższego w oświadczeniu stwierdził, że w czasie stanu wojennego orzekał w jednej sprawie politycznej. Podkreślił, że opowiadał się za uniewinnieniem oskarżonych.
W oświadczeniu sędzia Iwulski zapomniał o kilku ważnych elementach życiorysu. Poinformował o nich w środę dyrektor Wojskowego Biura Historycznego dr hab. Sławomir Cenckiewicz. Historyk opublikował na Twitterze zdjęcie Józefa Iwulskiego w mundurze poprzedniczki Wojskowych Służb Informacyjnych, Wojskowej Służby Wewnętrznej.
Pan Premier Mateusz Morawiecki miał rację mówiąc o komunistach w Sądzie Najwyższym! Prezes SN Józef Iwulski jest oficerem LWP i szkolnym żołnierzem WSW - na foto w mundurze WSW! Widziałem jego akta w IPN i jestem w szoku zważywszy na zanik pamięci Sędziego!
— skomentował Cenckiewicz.
Precz z komuną!
— dodał.
Nawet w karcie żołnierza LWP WSW napisano że poszedł do pracy w Sądzie Najwyższym! Dzięki za takie wolne sądy!
— wskazał historyk.
Generałowie Baryła i Siwicki w stanie wojennym awansowali nam na oficera prezesa SN wolnej Polski! Wolne sądy co za ściema
— dr hab. Sławomir Cenckiewicz przypomina ciekawe zdarzenie z życia sędziego Iwulskiego.
Dziękuję Panu Premierowi Morawieckiemu za inspiracje w poszukiwaniu akt Prezesa SN, ale i gen. Dukaczewskiemu bo skoro bronił wolnych sądów to pomyślałem że musi bronić swoich więc szukać zacząłem! Sędzia też mnie inspirować zaczął swoim zanikiem pamięci
— napisał dyrektor Wojskowego Biura Historycznego.
Coś dla zwolenników tezy o resortowych dzieciach - od wnuczka resortowego
— podkreślił.
ems/Twitter Sławomir Cenckiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/403447-sedzia-iwulski-oficerem-lwp-i-wsw