Rafałowi Trzaskowskiemu wyraźnie grunt pali się pod nogami. Dziś dotychczasowa radna PO z Warszawy Jolanta Kasztelan zapowiedziała, że przechodzi do klubu PiS m.in. z powodu tego, że nie może zaakceptować Trzaskowskiego jako kandydata na prezydenta stolicy. Tymczasem Patryk Jaki zdradził, że w najbliższym czasie można się spodziewać kolejnych takich transferów.

Radna Warszawy z PO przechodzi do PiS, bo nie akceptuje tolerancji dla mafii reprywatyzacyjnej. Dziś zapowiadam - będą kolejne transfery i deklaracje. Czujemy siłę i walczymy o uczciwą Warszawę!

— napisał na Twitterze Patryk Jaki.

CZYTAJ TAKŻE: Warszawska radna PO przechodzi do PiS! „Nie mogę się zgodzić na Rafała Trzaskowskiego, który nie chce rozliczenia afery reprywatyzacyjnej”

Tymczasem Rafał Trzaskowski próbuje robić dobrą minę do złej gry i żartobliwie skomentować trudną dla siebie sytuację.

No to w kampanii Patryka Jakiego mamy już dwóch byłych polityków PO, którzy nie lubią PO - Panią radną Kasztelan i Pana… Patryka Jakiego

— napisał Trzaskowski. Internauci jednak raczej nie zareagowali na ten wpis, jak tego oczekiwałby Rafał Trzaskowski. Wytykają mu m.in. to, że żartuje on, zamiast zastanowić się nad tym, dlaczego nawet wśród radnych Platformy ze stolicy znajdują się tacy, którzy nie chcą popierać Rafała Trzaskowskiego.

as/Twitter