Do prawdy historycznej zawsze należy dążyć. (…) Sądzę, że pewien bardzo pozytywny krok został zrobiony, niedoceniony. To znaczy ta wspólna deklaracja premierów Polski i Izraela. Co widać, spotkała się z atakiem różnych środowisk i w Polsce, i Izraelu, co notabene moim zdaniem akurat dobrze świadczy o tym oświadczeniu

— powiedział na antenie telewizji wPolsce.pl Bronisław Wildstein, publicysta, członek zespołu ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem.

Bronisław Wildstein podkreślił, jak ważna jest deklaracja polsko-izraelska.

Dzięki niej po raz pierwszy na arenie światowej wybrzmiały pewne rzeczy, które nam się wydają oczywiste. (…) Przede wszystkim, że istniało Polskie Państwo Podziemne. Opinia światowa tego nie wie. (…) Wybrzmiało również to, że Polskie Państwo Podziemne i rząd emigracyjne robiły wszystko, żeby ratować swoich obywateli pochodzenia żydowskiego (…). Wybrzmiało też to, że liczni Polacy pomagali Żydom w tych strasznych czasach. Zaznaczono, że istnieje antypolonizm

— mówił.

Publicysta stwierdził, że za to, iż na świecie rozpowszechniony jest fałszywy obraz historii Polski lub ta historia nie jest znana, spoczywa na III RP.

Wydawało się, że po upadku komunizmu zrobimy wszystko, żeby tę historię przedstawić. Największa odpowiedzialność za to, co się dzieje na świecie, za fałszywy obraz Polski, spoczywa na III RP

— powiedział.

To były takie założenia polityczne, że nie należy nadmiernie eksponować naszej historycznej roli, ponieważ to może wzbić w dumę Polaków nadmiernie, obudzić jakieś demony nacjonalizmu, które podobną drzemią. W związku z tym Polaków należy raczej stłamsić historycznie

— dodał.

Bronisław Widlstein odniósł się też do kwestii zbrodni w Jedwabnem.

To była ziemia okupowana. Zgodnie z prawem międzynarodowym pełną odpowiedzialność za to, co się dzieje na ziemiach okupowanych, ponosi okupant. A tutaj nie tylko on nie zapobiegł temu, ale doprowadził do tej zbrodni, o czym się też zapomina

— podkreślił.

Publicysta przedstawił, co jego zdaniem powinna robić Polska, aby skutecznie walczyć z kłamstwem historycznym, dotyczącym rzekomej współodpowiedzialności Polski za Holokaust.

Przede wszystkim powinniśmy teraz naprawdę zacząć przyzwoicie badać Holokaust. Najlepiej z historykami izraelskimi, a są tam tacy, którzy będą go badali ze wszelkimi zasadami historycznymi. Jeśli my to zrobimy, to oczywiście zawsze będą się pojawiali jacyś nienawistnicy, ale to już będzie wyglądało inaczej, bo będziemy mieli punkt odniesienia

— powiedział.

as/wPolsce.pl