To jedno z najbardziej tragicznych wydarzeń w dziejach narodu polskiego i wciąż jest niewielka świadomość tych wydarzeń w społeczeństwie
– powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Marcinem Fijołkiem na antenie telewizji wPolsce.pl.
Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego udzielił wywiadu naszej telewizji w przeddzień rocznicy wydarzeń na Wołyniu, gdzie ukraińscy nacjonaliści wymordowali dziesiątki tysięcy Polaków.
Warto więcej o tym mówić i na bazie prawdy historycznej budować relacje polsko-ukraińskie. Nie da się od tego tematu uciec
– stwierdził Kosiniak-Kamysz.
Nie da się tego przemilczeć, bo byłaby to zbrodnia przez nas popełniona wobec tych, którzy wtedy zostali przecięci piłą na ołtarzu w Kościele, zostali nabici na sztachety, spaleni żywcem, zostali zabici siekierami, młotami. Bogu dzięki, że powstał film „Wołyń”. Bo to jest wspaniała lekcja historii, traumatyczna. Przeżywam ten film za każdym razem jeszcze bardziej
– dodał.
Lider PSL zwrócił uwagę, że nawet w Polsce niektórzy próbują zakrzyczeć prawdę o Rzezi Wołyńskiej.
Tak jak kiedyś nie można było mówić o Katyniu, tak teraz niektórzy chcą powiedzieć: nie mówcie o Wołyniu
– powiedział.
Kosiniak-Kamysz pochwalił prezydenta Andrzej Dudą za wizytę na Wołyniu i historyczny gest.
Piękny gest pana prezydenta. Mogę się z panem prezydentem Dudą nie zgadzać w wielu kwestiach, ale za to mu dziękuję. Położył kwiaty na łanie zboża, bo tam są szczątki naszych rodaków. Nie mają pomnika, nie mają nagrobka, na którym mogą położyć kwiaty, zapalić znicz
– stwierdził.
Od lat strona ukraińska blokuje ekshumacje ciał Polaków zamordowanych przez nacjonalistów z OUN/UPA.
To jest fatalne zaniedbanie i tutaj sprawa musi być jasno i wyraźnie postawiona. Mamy prawo do zadbania o szczątki naszych rodaków i o godne miejsca ich pochówku
– mówił Kosiniak-Kamysz.
Obecna władza nie wypełnia postulatów Kresowian i swoich zobowiązań. W tym temacie może być współdziałanie, my jesteśmy gotowi. Przemilczenie byłoby zbrodnią
– dodał.
W drugiej części rozmowy lider PSL przekonywał, że jego partia będąc w koalicji z PO miała pewne osiągnięcia polityczne.
Nie potrafiliśmy tym pochwalić. Byliśmy czasem na marginesie i z tego trzeba było wyciągnąć wnioski. Powiedzieć przepraszam za niedociągnięcia
– powiedział.
Kosiniak-Kamysz tłumaczył też dlaczego jego partia nie wejdzie w koalicję wyborczą z innymi partiami opozycyjnymi.
Bo odrobiliśmy tę lekcję. Jesteśmy partią, która szczególnie w wyborach samorządowych otrzymuje z roku na rok coraz większe poparcie. Mamy wiele osób, które są chętne do kandydowania. One nie zmieściłyby się na liście, na której byłoby kilka partii politycznych
– stwierdził.
Podziękował też telewizji wPolsce.pl za zaproszenie przypominając, że nie otrzymuje zaproszeń z TVP.
W Telewizji Publicznej jesteśmy pomijani. Ja nie mam zaproszeń. Bardzo dziękuję pańskiej telewizji za to zaproszenie, bo tam tego powiedzieć nie mogę, nie mogę powiedzieć o Wołyniu
– powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Mly/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/403344-kosiniak-kamysz-dla-wpolscepl-o-zbrodni-wolynskiej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.