We wtorek rozpoczęło się posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa, które potrwa do piątku - poinformował PAP rzecznik KRS sędzia Maciej Mitera. Wskazał, że Rada ma w planach rozpatrzenie wniosków sędziów Sądu Najwyższego, którzy wyrazili wolę dalszego zajmowania stanowiska w sądzie.
Mitera dodał, że posiedzenie plenarne KRS rozpoczęło się we wtorek, ale „błyskawicznie się zakończyło, gdyż konieczne są prace bieżące w zespołach”. Jak podkreślił przewodniczący KRS sędzia Leszek Mazur rozpoczął we wtorek posiedzenie Rady i zamknął je na wniosek poseł Krystyny Pawłowicz (PiS), aby udać się do prac w zespołach.
Poinformował, że posiedzenie plenarne Rady potrwa od środy do piątku.
Pytany, kiedy Rada rozpatrzy wnioski sędziów Sądu Najwyższego o woli dalszego orzekania w SN, wyraził nadzieje, że nastąpi to „jeszcze na bieżącym posiedzeniu”.
Jednak, czy tak będzie trudno powiedzieć. Takie są plany
—dodał sędzia Mitera.
Jak zaznaczył, na trwającym posiedzeniu Rada zajmie się też kwestiami bieżącymi.
Będą to tematy związane z przejściem sędziów w stan spoczynku, powołanie na stanowiska w sądach powszechnych, wnioski sędziów w sądach administracyjnych, współpraca międzynarodowa
—wskazał.
Jeśli wniosek sędziego Józefa Iwulskiego o woli dalszego orzekania w SN będzie zawierał braki formalne, to będzie potraktowany negatywnie
—stwierdził z kolei we wtorek wiceprzewodniczący KRS sędzia Wiesław Johann. Dodał, że wniosek ten będzie traktowany jak wszystkie inne.
Sędzia Johann powiedział w TOK FM, że KRS - na posiedzeniu, które rozpoczęło się we wtorek - rozpozna wniosek sędziego Iwulskiego i opinię skieruje do prezydenta. Podkreślił, też, że KRS czeka na dostarczenie przez sędziego Iwulskiego zaświadczenia o stanie zdrowia.
Pytany, jaką decyzję podejmie KRS, jeśli sędzia Iwulski nie dostarczy odpowiedniego zaświadczenia, powiedział, że przepisy są jednoznaczne i do oświadczenia o woli przedłużenia swojej obecności w Sądzie Najwyższym wymagane jest dołączenie zaświadczenia, „więc będzie to brak formalny i trudno, trzeba będzie ten wniosek potraktować tak jak każdy inny”.
Nie widzę najmniejszych powodów, by traktować sędziego Iwulskiego wyjątkowo. Jeśli będzie to wniosek niezawierający podstawowych formalnych wymogów, to będzie potraktowany negatywnie
—dodał sędzia Johann.
Pytany, co się stanie, gdy wniosek Iwulskiego zostanie oceniony negatywnie, zaznaczył, że „jest to troska prezydenta”.
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, w trzy miesiące od tego terminu, czyli 3 lipca, w stan spoczynku przeszli z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogą oni jednak dalej pełnić funkcję, jeśli w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy, czyli do 2 maja, złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent RP wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN.
Z kolei zgodnie z majową nowelizacją ustawy o SN, prezydent przed decyzją ws zgody na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego Sądu Najwyższego, zasięga opinii KRS, która ma 30 dni na zajęcie stanowiska. Jeśli Rada w tym terminie nie przedstawi opinii, uznaje się że KRS wydała opinię pozytywną.
3 lipca w SN było 73 sędziów, spośród których 27 osiągnęło ten wiek. Z kolei spośród tych 27 sędziów oświadczenia dotyczące woli pozostania na stanowisku z powołaniem na podstawę prawną nowej ustawy o SN złożyło 9 sędziów. Natomiast w 7 kolejnych oświadczeniach sędziowie powołali się bezpośrednio na Konstytucję RP, nie dołączyli także zaświadczeń o stanie zdrowia.
Spośród tych siedmiu sędziów czterech złożyło oświadczenia po terminie. Jak poinformowano w piątek 6 lipca, do SN wpłynęły pisma prezydenta Andrzeja Dudy informujące 15 sędziów, w tym Małgorzatę Gersdorf, o ich przejściu w stan spoczynku.
Przewodniczący KRS sędzia Leszek Mazur zwrócił się do sędziów o uzupełnienie wniosków o stosowne zaświadczenia zdrowia. Pięciu sędziów odmówiło jednak dołączenia takich dokumentów, a dwóch kolejnych nie odniosło się do apelu przewodniczącego KRS.
Wniosku do prezydenta ws. dalszego zajmowania stanowiska sędziowskiego i funkcji prezesa SN nie złożyła Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego sędzia Małgorzata Gersdorf, która już ukończyła 65. rok życia. Gersdorf informowała, że „nie złożyła i nie złoży” takiego wniosku. „Konstytucja gwarantuje mi to stanowisko, bardzo zaszczytne, na sześć lat i nie widzę powodu, żebym miała zgłaszać się do władzy wykonawczej z prośbą, to w ogóle nie wchodzi w grę” - mówiła Gersdorf.
Zgodnie z konstytucją „Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego”. Małgorzata Gerdsorf została powołana na I prezesa SN 30 kwietnia 2014 r.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/403236-rozpoczelo-sie-posiedzenie-krs