Proszę być spokojnym, polskie władze rozmawiają ze stroną ukraińską, ale podstawą porozumienia musi być prawda historyczna - tak do słów szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska odniósł się we wtorek wiceszef prezydenckiej kancelarii Paweł Mucha. Jak dodał, nie potrzeba tu żadnych „bodźców zewnętrznych”.
Przewodniczący Rady Europejskiej Donalda Tuska w poniedziałek wezwał władze Polski i Ukrainy do łagodzenia napięć na tle historycznym.
Niezawisłość Ukrainy, bezpieczeństwo Polski i całego regionu zależą w ogromnej mierze od relacji między Kijowem i Warszawą. Ostatnie napięcia pokazują, że nie wszyscy odrobili swoje lekcje z historii. Tylko pełna solidarność pomiędzy Ukrainą i Polską może uchronić nas w przyszłości przed powtórką z tragicznej historii
—powiedział Tusk na poniedziałkowej konferencji prasowej, w której brał udział także prezydent Ukrainy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tusk uszczypliwie. Szef RE apeluje do władz w Warszawie i Kijowie o porozumienie: „Nie wszyscy odrobili swoje lekcje z historii”
Mucha podkreślił w TVP Info, że na marginesie szczytu NATO dojdzie do spotkania prezydentów Polski i Ukrainy. Jak wyjaśnił, prezydent Andrzej Duda przychylił się do prośby strony ukraińskiej i prezydenta Petro Poroszenki.
Prezydent bardzo wyraźnie mówił, będąc na Ukrainie (…), o tym, że musimy budować na fundamencie prawdy, na fundamencie rzetelnej informacji o wszystkich wydarzeniach, który miały miejsce. To jest polski przekaz, prezydent bardzo wyraźnie mówi także o ekshumacjach ofiar zbrodni
—powiedział Paweł Mucha.
Tu nie potrzeba zewnętrznych bodźców
—podkreślił wiceszef Kancelarii Prezydenta.
Myślę, że strona polska i ukraińska świetnie sobie poradzą nawzajem. To, że odbywa się spotkanie prezydenta Dudy i Poroszenki, to, że trwa dialog, świadczy o tym, że - z całą sympatią dla przewodniczącego Donalda Tuska - jego dodatkowe bodźce nie są tutaj potrzebne
—ocenił Mucha.
Według niego w wypowiedziach przewodniczącego Tuska niekiedy „mieszają się porządki” i nie wiadomo, kiedy wypowiada się jako „jako polityk, który kontestuje rzeczywistość Rzeczypospolitej, a kiedy się wypowiada jako przewodniczący Rady Europejskiej”.
Jeżeli wypowiada się z perspektywy brukselskiej, to można taki komunikat zwrotny: proszę być spokojny panie przewodniczący, polskie władze rozmawiają ze stroną ukraińską, ale podstawą porozumienia musi być prawda historyczna
—powiedział Mucha.
Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa ponadto spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy, wprowadzony przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach (woj. podkarpackie), do którego doszło w kwietniu 2017 r.
Prezydent Ukrainy weźmie udział w zaplanowanym na środę i czwartek szczycie Brukseli na zaproszenie sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga. Drugiego dnia szczytu planowane jest spotkanie w formacie Ukraina-Gruzja-NATO, z udziałem prezydenta Poroszenki oraz prezydenta Gruzji Giorgiego Margwelaszwilego. Jego tematem ma być bezpieczeństwo w basenie Morza Czarnego oraz aspiracje NATO-wskie Kijowa i Tbilisi.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/403202-wiceszef-kpr-odpowiada-tuskowi