Trzeba przyznać, że jest zamieszanie, ale mam nadzieję, że sytuacja się wyklaruje. Sednem problemu jest to, że ustawa jest stosowana wybiórczo. Sędziowie SN przechodzą w stan spoczynku, a prezes już nie. Nie można mówić, że ustawę uznaje się częściowo, a częściowo nie. Jak mantrę powtarzam, że jedynym organem, który jest władny ocenić, czy ustawa jest konstytucyjna, czy częściowo niekonstytucyjna, jest tylko Trybunał Konstytucyjny
— podkreślił na antenie telewizji wPolsce.pl sędzia Maciej Mitera, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Oświadczenia sędziów SN i NSA wiele mówią o ich prawniczych kompetencjach i politycznej „bezstronności”
Przypomniał, że Trybunał Konstytucyjny nie wypowiedział się w tej sprawie, bowiem nie miał takiej szansy z powodu braku wniosku. Sędzia przyznał, że zastanawia się, dlaczego osoby, podmioty, gremia, które kwestionują tę ustawę, mając uprawnienia, nie skierowali tej ustawy do TK i przeciąć „węzeł”. Wówczas nie byłoby żadnych wątpliwości.
Zgodzę się z prezesem PiS, który w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” powiedział, że jest to spór prawniczy. Doskonale wiemy, że ilu prawników, tyle interpretacji
— ocenił sędzia Mitera.
Pytany o sędziego Iwulskiego, który ma dziś wydać oświadczenie ws. swojego orzecznictwa w stanie wojennym, rzecznik KRS powiedział, że ustawa nie przewidywała, że sędzią może być członek ówczesnej partii politycznej.
Obecnie tak być nie może. Jeżeli są wątpliwości, a widzę, że są, to naturalne jest, żeby zainteresowany wyjaśnił wszystko. (…) W mojej ocenie same wyjaśnienia nie wystarczą. Są instytucje do tego upoważnione i powołane - IPN, są żyjący świadkowie i należy dokonać konfrontacji. Uważam, że osoby, które sprzeniewierzyły się niezawisłości sędziowskiej, nie powinny mieć moralnego prawa do piastowania urzędów. Wszelkie wątpliwości należy wyjaśnić
— dodał sędzia Mitera, zwracając jednocześnie uwagę na to, że w IPN jest kilka teczek z nazwiskiem Józef Iwulski, dlatego sprawa musi zostać dogłębnie zbadana, żeby „nie skrzywdzić człowieka”.
Odnosząc się do wniosków złożonych przez sędziów, Mitera powiedział, że Krajowa Rada Sądownictwa będzie oceniać je pod względem formalnym, jeśli wszystko będzie się zgadzało to pod względem merytorycznym i zostanie wydana opinia.
Suwerennie opinię podejmie pan prezydent. Jeśli nie zostaną dopełnione wszelkie formalności, to sędziowie nie będą mogli orzekać, a sędzia Iwulski nie będzie mógł pełnić wyznaczonej mu funkcji
— powiedział Mitera.
Podkreślił, że nie może być tak, że nie będzie prezesa SN, ponieważ musi być zachowana jakaś ciągłość. W jego ocenie problem zostanie rozwiązany.
Jest ustawa, są określone warunki formalne. Jeśli występują braki formalne, podejmiemy decyzję zgodnie z prawem. Nie ma równych i równiejszych
— zapewnił sędzia Maciej Mitera.
Pytany o to, czy łatwo będzie wygrać spór z Komisją Europejską, rzecznik KRS powiedział, że jako prawnik może powiedzieć, że jeśli chodziłoby tylko o kwestie prawne, to jest spokojny.
Jeśli byłbym pytany o politykę, to tu nie jestem już optymistycznie nastawiony i przekonany do tego, jak to się zakończy, bowiem w grę wchodzi polityka. W kwestii czysto prawnej jestem spokojny
— powiedział sędzia Maciej Mitera.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/403055-sedzia-mitera-dla-wpolscepl-o-sporze-wokol-sn
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.