Komedia! Lech Wałęsa tak się przejął rzekomym łamaniem praworządności w Polsce, że napisał list do… Micka Jaggera i The Rolling Stones, którzy będą grali w niedzielę koncert w Warszawie. Były prezydent przekonuje Jaggera, że rząd chce „zniszczyć niezależność sądownictwa w Polsce”.

Obecny reżim chce zniszczyć niezależność sądownictwa w Polsce. W zeszłym roku ubezwłasnowolnił on Trybunał Konstytucyjny. Teraz, z jasnym pogwałceniem konstytucji, zwalnia sędziów Sądu Najwyższego, by na ich miejscu umieścić marionetki. To nie jest wolność

—pisze Wałęsa, apelując do muzyków, aby podczas niedzielnego koncertu w Warszawie zabrali głos ws. zmian w Sądzie Najwyższym.

W Polsce dzieją się złe rzeczy

—czytamy.

Wałęsa prosi muzyków o wsparcie osób, które protestują przeciwko temu, co się dzieje w Polsce.

Oni potrzebują wsparcia

—pisze Wałęsa, prosząc na koniec, aby muzycy podczas niedzielnego koncertu wykonali jakiś gest lub powiedzieli coś ws. sądownictwa.

Wiele by to dla nich znaczyło

—podsumował Wałęsa.

Znalazł sobie Wałęsa prawnicze autorytety…

kk/Facebook