Koniec złudzeń! Tak Małgorzata Gersdorf, jak i prezes Józef Iwulski, który miał zastąpić byłą prezes na czas nieobecności, uważają, że prof. Gersdorf pozostaje wciąż I Prezesem Sądu Najwyższego. Panią prezes i jej „zastępce” nie interesuje kwestia ustaw, regulujących (zgodnie z konstytucją) kwestię przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Wyznaczenie Iwulskiego na „zastępcę” Gersdorf może być cwaną ustawką i pułapką zastawioną przez byłą prezes SN
Najwyraźniej udał się cwany zabieg Małgorzaty Gersdorf, która zaproponowała Józefa Iwulskiego na swojego „zastępcę”. Ten dziś ogłosił, że prof. Gersdorf pozostaje I Prezesem SN.
Nie jestem więc zastępcą, a tym bardziej następcą I prezes SN, a jedynie zastępuję ją w razie, gdy będzie nieobecna.
– stwierdził Iwulski.
– oświadczył w środę prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN sędzia Józef Iwulski.
Stąd nie ma dla mnie problemu, że ustawa zmieniła wiek emerytalny sędziów SN w trakcie kadencji, czego się nigdy nie robi bez przepisów intertemporalnych. W ten sposób zostałam pozbawiona funkcji ustawą, funkcji, która jest określona konstytucyjnie.
– stwierdziła z kolei prezes Gersdorf.
Iwulski z kolei przyznał, że dla niego i kolegium sędziów SN, prezes Gersdorf pozostaje I Prezes Sądu Najwyższego, gdyż ustawa nie może naruszać zapisów konstytucji. Na pytanie dziennikarzy, czy prof. Gersdorf uważa się za prezesa SN, ta odpowiedziała, że tak uważa. Prezes Gersdorf pytana była także, czy udaje się teraz na urlop. Nie chciała jednak jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.
Pewnie kiedyś pójdę na urlop. Jestem pracownikiem, należy mi się.
– odpowiedziała Gersdorf.
Rezydent wyraźnie oświadczył, że pani prezes przeszła na emeryturę, my uważamy inaczej. Wykonuję obowiązki I Prezes SN tylko na czas jej nieobecności.
– podkreślał Iwulski.
Stanowisko I prezesa SN ma kadencyjność określoną w konstytucji. Skoro kadencyjność ta jest określona w konstytucji nie podlega dyskusjom i zmianom ustawowym Funkcji, która jest określona konstytucyjnie zostałam pozbawiona ustawą.
Podczas konferencji prasowej w Sądzie Najwyższym Gersdorf podkreśliła, że „stanowisko prezesa SN, niezależnie od tego kto by nim był, ma kadencyjność określoną w konstytucji”. „Ta kadencyjność nie podlega dyskusjom i zmianom ustawowym skoro jest określona w konstytucji i tu stosujemy wprost przepisy konstytucji”.
Sędzia Gersdorf odniosła się też do wyznaczenie prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN sędziego Józefa Iwulskiego do zastępowania I prezes SN na czas jej nieobecności.
To normalna procedura, że gdy I prezes nie może wykonywać swoich obowiązków, to na ten okres desygnuje swoje uprawnienia jako zastępującego I prezesa sędziemu, zwykle prezesowi Izby. Prezes Iwulski zgodził się wykonywać te moje obowiązki. To nie są proste obowiązki w tym czasie i dziękuję panu prezesowi Iwulskiemu, że się zgodził je wykonywać.
– powiedziała Gersdorf.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/402465-gersdorf-idzie-w-zaparte-uwaza-sie-za-prezesa-sn