Małgorzata Wassermann, przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold wytknęła I Małgorzacie Gersdorf, I Prezes Sądu Najwyższego niekonsekwencję, a jej kolegom sędziom hipokryzję w sprawie dotyczącej rzekomego złamania konstytucji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Czarne wizje rozemocjonowanej Gersdorf: Kończy się pewna epoka. Dla minister Pasek byłoby najlepiej, gdybym umarła
CZYTAJ TAKŻE:Kabaret! Opozycja chciała przerwy w obradach Sejmu. Powód? Protest w obronie SN. Budka: Tam toczą się sprawy Polski
Pytana przez red. Marcina Fijołka o sprawę protestu sędziów Sądu Najwyższego, Małgorzata Wassermann, przypomniała, jak pod koniec kadencji Sejmu w 2015 roku łamano konstytucję i protestów w tej sprawie nie było.
Chciałabym im przypomnieć, że jak w 2015 roku najpierw zmieniono ustawę niezgodnie z konstytucja, a potem dogłosowano dwóch sędziów, to nie słyszałam by ci sędziowie protestowali.
– powiedziała Wassermann w rozmowie z telewizją wPolsce.pl
Mam nadzieję, ze jednak sędziowie SN dostosuję się do ustawodawstwa i nie będą wzywali ludzi na ulicę. Cóż, skarżenie się za granicą i do niczego dobrego nie prowadzi.
– dodała.
Wassermann pytana o prawo prof. Małgorzaty Gersdorf do zajmowania stanowiska I Prezes Sądu Najwyższego, posłanka zauważyła że Gersdorf zachowuje się niekonsekwentnie.
Pan profesor powinna zastosować się do ustawy, która obowiązuje ją w sposób całościowy. Tymczasem zastosowała się w zakresie wniosku do prezydenta o możliwość pracy na uniwersytecie, ale nie zastosowała się w zakresie sprawy wniosku o przedłużenie kadencji z uwagi na wiek, który osiągnęła. To niekonsekwencja. Pytanie jest więc do pani prezes: czy ta ustawa ją obowiązuje, czy też nie.
– podkreśliła Małgorzata Wassermann.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/402307-wassermann-o-hipokryzji-sedziow-sn