Konstytucji nie można stosować wybiórczo. Sędziowie powołują się w ostatnim okresie czasu na to, że stosują konstytucję wprost. I takie mają prawo. Ale jestem głęboko przekonanie, że panowie sędziowie wiedzą, iż akurat konstytucja w tym przypadku stanowi inaczej. Mianowicie konstytucje wpisuje się wprost, chyba że konstytucja stanowi inaczej. I akurat w odniesieniu do reform wymiaru sprawiedliwości konstytucja stanowi inaczej
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Stanisław Piotrowicz, poseł PiS.
wPolityce.pl: Dzisiaj wchodzi w życie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Grzegorz Schetyna już „zdążył” z tego tytułu zarzucić prezydentowi łamanie konstytucji. Natomiast „Gazeta Wyborcza” twierdzi, że „niekonstytucyjny demontaż SN to najbardziej widoczny zamach rządu PiS na państwo prawa”.
Stanisław Piotrowicz: Jak widać, kiedy używa się argumentu, że jest łamana konstytucja, a nie przytacza się konkretnych przepisów prawa, to z tego wnioskuję, że tych argumentów prawnych nie ma. Gdyby były, to by je przytoczono. W minionych okresach czasu zetknąłem się właśnie z tym – kiedy nie było argumentów, to było ogólne stwierdzenie „łamiecie konstytucję”. A ja pytam – który konkretnie przepis?
W tym kontekście opozycja zwykle przytacza przepis konstytucji dot. 6-letniej kadencji I prezes SN.
Konstytucji nie można stosować wybiórczo. Sędziowie powołują się w ostatnim okresie czasu na to, że stosują konstytucję wprost. I takie mają prawo. Ale jestem głęboko przekonanie, że panowie sędziowie wiedzą, iż akurat konstytucja w tym przypadku stanowi inaczej. Mianowicie konstytucję stosuje się wprost, chyba że konstytucja stanowi inaczej. I akurat w odniesieniu do reform wymiaru sprawiedliwości konstytucja stanowi inaczej. To znaczy przekazuje uprawnienia na ustawę, a zatem na Sejm. W szczególności w konstytucji jest zapisane, że wiek, kiedy sędziowie przejdą w stan spoczynku, określi ustawa. I ustawa określiła ten wiek na 65 lat. A zatem w tym zakresie nie mogą sędziowie stosować konstytucji wprost, bo konstytucja stanowi inaczej. Druga sprawa – w konstytucji jest mowa o 6 letniej kadencji I prezes SN. Ale czy ktoś wyobraża sobie, że I prezesem SN będzie ktoś, kto nie jest czynnym sędzią? Przecież to byłaby sytuacja absurdalna. W związku z tym nie można tych przepisów traktować niekompleksowo.
To dlaczego pana zdaniem Komisja Europejska wszczęła w takim razie procedurę naruszeniową dotyczącą właśnie przepisu ustawy o SN odnoszącego się do wieku emerytalnego sędziów?
Sam chciałbym to wiedzieć. A w szczególności, żeby KE przytoczyła przepisy prawa unijnego, które ją do tego upoważniają. To jest bardzo ciekawe pytanie i myślę, że każdy chciałby to usłyszeć – jakie są podstawy prawne działania Komisji. I również myślę, że każdy chciałby się dowiedzieć, jak brzmi definicja praworządności, na którą tak KE się powołuje. Natomiast ja wiem jedno – ustawowe rozwiązania dotyczącego wymiaru sprawiedliwości pozostają w zgodzie z konstytucją. Wiem również i to, że ustawy nie wchodzą w zakres prawa unijnego. Każdy jeden projekt ustawy kierowany do laski marszałkowskiej musi być zaopatrzony w opinię, czy projekt wchodzi w zakres prawa unijnego. Również do ustaw reformujących wymiar sprawiedliwości takie opinie były, wydawane przez ekspertów z Biura Analiz Sejmowych. Z tych opinii wynikało za każdym razem jednoznacznie, że projekt pozostaje poza zakresem prawa unijnego. Inaczej mówiąc, jest to suwerenna decyzja każdego państwa członkowskiego.
Paweł Kasprzak, lider Obywateli RP uważa w tej kwestii inaczej. Dziś na antenie radia TOK FM powiedział: „Bardzo staraliśmy się o uruchomienie tych procedur przez KE w ostatnim miesiącu i to się zakończyło sukcesem”.
Dobrze, że to powiedział. My o tym wiemy, ale inaczej to brzmi, kiedy on mówi wprost o tym, że podejmował wysiłki poza granicami Polski, żeby ograniczyć suwerenność naszego kraju.
Rzecznik SN zapowiedział, że sędziowie, którzy na mocy nowej ustawy o SN powinni przejść w stan spoczynku, przyjdą jutro do pracy. Jak pan się spodziewa, do czego jutro dojdzie?
Nie jestem wróżbitą, nie wiem co sędziowie postanowią. Wiem, że powinni zachować się zgodnie z prawem.
A czy wydaje się panu, że zgodnie z prawem zachowa się prof. Małgorzata Gersdorf? Dziś ma się spotkać z prezydentem.
W tym wypadku jest jeszcze trudniej prognozować, dlatego że rzecznik SN przecież już kiedyś tłumaczył zachowani pani I prezes SN jako „zachowanie bezrefleksyjne”.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/402291-nasz-wywiad-piotrowicz-o-reformie-sadownictwa