Dotrzymaliśmy słowa danego Polakom w kampanii wyborczej. Reformujemy sądownictwo. W przypadku pani Gersdorf wygląda na to, że wybiórczo traktuje ustawę. Z częścią przepisów się nie zgadza, natomiast z częścią tak. Wystąpiła do prezydenta Andrzeja Dudy o zgodę na prowadzenie wykładów na uczelni. Nie skorzystała z możliwości zwrócenia się o zgodę na dalsze orzekanie
- powiedział na antenie telewizji wPolsce.pl Maciej Małecki, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Istna histeria. Stępień broni SN: Dochodzi do anarchizacji życia publicznego. W pewnym sensie to zamach stanu
Dodał, że liczy na to, że Małgorzata Gersdorf – mimo wszystkich zdarzeń z jej udziałem – okaże się osobą odpowiedzialną nie tylko za własne decyzje, ale również za to, w jaki sposób przyczyniałaby się do zaogniania sytuacji w Polsce.
Polityk przyznał, że rządowi zależy na tym, żeby sądy wróciły do Polaków.
Chcemy, żeby Polacy idąc do sądu, mogli liczyć na sprawiedliwość i szybkie załatwienie sprawy. W sądach mamy patologie. Jedna z nich wynika z upadku zasad moralnych. Z drugiej strony mamy niezwykłą przewlekłość postępowań sądowych. Uderzające jest również to, że środowisko sędziowskie samo nie potrafiło sobie poradzić z tymi patologiami
– podkreślił Małecki.
Czego oczekiwać od sędziego, który został złapany na okradaniu sklepu z kiełbasy, jeżeli przed takim sędzią ktoś położy kopertę,w której będzie 10 tys. złotych? Czy taki sędzia, który skusił się na pęto kiełbasy, zachowa się stanowczo wobec takiej propozycji? Chcemy to zmienić. Władza sądownicza stała się nadzwyczajną kastą – sędziowie sami siebie tak określili. My stoimy na jasnym stanowisku – sądy są dla obywateli, a nie dla sędziów. O tym powinna pamiętać pani prezes Gersdorf
– dodał polityk.
Podkreślił, że misją Małgorzaty Gersdor była służba Polakom i rozstrzyganie sporów, a nie trwanie bez końca i podżeganie do kolejnych demonstracji przeciwko legalnie wybranemu rządowi.
Odnosząc się do ataków opozycji, przypomniał, że zarówno oni, jak i sędziowie mogli zaskarżać ustawę do TK z jakiejś przyczyny, czego nie robili. Przypomniał, że dla opozycji demokratycznym był stan, kiedy wybierała 13 z 15 sędziów TK. A o tym, jak Polacy oceniają sądy, może powiedzieć każdy poseł po dyżurze w swoim biurze.
Afera reprywatyzacyjna w Warszawie nie dokonała się rękami oprychów uzbrojonych w kije baseballowe w dresach. Za tą krzywdą stali w znacznej mierze ludzie w togach. To środowisko nie potrafiło się samo oczyścić i samo reagować. Sędziowie nie protestowali, kiedy PO i PSL skazało Polaków na pracę do 67 lat, kiedy sądy odbierały rodzicom dzieci. Dziś bronią własnych interesów i chcą dalszego zabetonowania układów
– ocenił Maciej Małecki.
Pytany o to, co może stać się jutro i o wypowiedź Lecha Wałęsy, poseł PiS podkreślił, że po takiej wypowiedzi były prezydent powinien stracić pozwolenie na broń, bo takie groźby rzuca osoba nie do końca zrównoważona.
Skandaliczna wypowiedź Lecha Wałęsy to pierwszy w historii przykład, kiedy laureat Pokojowej Nagrody Nobla nawołuje do użycia broni przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi. Nie słyszałem o takim zachowaniu jakiegokolwiek laureata Nagrody Nobla. Pozornie można by machnąć ręką, ale wciąż mam w pamięci morderstwo polityczne z Łodzi, kiedy zamordowany został pan Marek Rosiak. Boję się, że takie wypowiedzi doprowadzą do wyhodowania kolejnego Ryszarda Cyby
– powiedział poseł Maciej Małecki.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/402277-malecki-dla-wpolscepl-sedziowie-bronia-wlasnych-interesow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.