Najbardziej martwi mnie to, że rząd walczy z sędziami stosując radykalne metody
— powiedziała Małgorzata Gersdorf w wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
I Prezes Sądu Najwyższego postanowiła podzielić się z swoimi mądrościami z niemieckimi czytelnikami. W wywiadzie dla niemieckiej gazety przekonuje, że zmiany, które wprowadza polski rząd doprowadzą do stanu, w którym w Polsce będzie tylko jedna władza.
Będziemy mieli jedną jednolitą władzę. Jedno silne państwo
— stwierdziła Gersdorf.
Pozwoliła sobie też na ocenę Jarosława Kaczyńskiego i jego spojrzenia na państwo.
Kaczyński pisał swoją pracę o tym, jak po 1968 roku państwo podporządkowało sobie szkoły wyższe i ocenił to pozytywnie. Tak więc: silne państwo ponad wszystko. Lepsze niż ten cały bajzel, te sądy, prawa człowieka, organizacje pozarządowe, które stale czegoś się domagają
— mówiła.
Oceniają ewentualną skargę Komisji Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie praworządności w Polsce, stwierdziła:
To tak jak z wycinką puszczy w Białowieży, gdzie też mam orzeczenie TS, lecz drzewa są już wycięte.
I nie był to koniec złotych myśli I Prezes Sądu Najwyższego. Nie zabrakło też laurki dla wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej.
Frans Timmermans pracuje wspaniale na rzecz Polski. Za kilka lat stanie tutaj jego pomnik
— powiedziała Małgorzata Gerdorf.
Czy Polska jest państwem prawa? Gersdorf nie ma problemu z odpowiedzią na to pytanie:
W niektórych obszarach tak, w innych nie
— stwierdziła.
Najgorsze jest to, że obywatel, który sprzeciwi się PiS, musi liczyć się z sankcjami. Już to sprawia, że nie można czuć się w pełni obywatelem
— dodała.
mly/dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/402111-gersdorf-bije-poklony-przed-timmermansem