Zwolennicy opozycji często się obruszają, gdy nazywa się ich nowoczesną Targowicą. Trudno jednak inaczej nazwać postawę osób, które zamieściły w internecie swoistą odezwę do instytucji unijnych, by wszelkimi możliwymi środkami naciskały na Polskę.
Od momentu ogłoszenia tej ustawy jesteśmy zostawieni sami. Działania podejmowane przez Unię Europejską i Komisję Europejską są dalece niewystarczające
— stwierdza w wideo zamieszczonym na portalu YouTube niejaki Aleksander Twardowski. W materiale wypowiada się jeszcze młoda kobieta i starszy mężczyzna. Wypowiadają się oni w języku angielskim, zapewne po to, aby łatwiej trafić do swoich adresatów.
Potrzebujemy czynów, a nie słów, a na razie instytucje europejskie ograniczają się jedynie do zapowiedzi sankcji, którymi ta władza zupełnie się nie przejmuje
— mówi na wspomnianym wideo młoda kobieta. Najwyraźniej chciałaby, aby KE ukarała Polskę sankacjami.
Potrzebujemy Waszej pomocy. Bez niej, bez pomocy unijnych instytucji, za które płacimy z naszych podatków i na których reprezentację się zgodziliśmy, nie jesteśmy w stanie zatrzymać tego. I nie zatrzymamy
— zaznacza Twardowski. W tym momencie dopuszczono się skandalicznej manipulacji - wyświetlane są urywki z wynoszenia przez policję Obywateli RP, którzy blokowali przejście legalnej manifestacji - 86. miesięcznicy smoleńskiej (10 czerwca 2017 roku).
W materiale pojawiają się coraz mocniejsze apele, otwarcie wzywające UE do zdecydowanej ingerencji w wewnętrzne sprawy Polski.
Musicie użyć całej swojej siły, wszystkich legalnych narzędzi po to, żeby zapobiec niszczeniu państwa prawa
— stwierdził Twardowski.
Domagamy się zdecydowanego działania, inaczej jesteśmy zgubieni
— podkreślił starszy mężczyzna.
Na końcu materiału można posłuchać hymnu UE „Oda do radości”, a na koniec wyświetlone są adresy e-mail do Trybunału Sprawiedliwości UE i oddziału Komisji Europejskiej w Polsce. Pojawia się zachęta, aby wysłać tam maile i domagać się interwencji w Polsce.
Wspomniany materiał na swoim Twitterze promuje m.in. Lech Wałęsa, były prezydent. W swoim wpisie w języku angielskim zwrócił się do Fransa Timmermansa.
Panie przewodniczący Timmermans. Potrzebujemy działań, a nie słów. Ujmij się za polskim sądownictwem. Lech Wałęsa
— napisał.
Jak widać, przeciwnicy reformy sądownictwa nawet nie ukrywają, że oczekują, iż nie chcą, aby Komisja Europejska porozumiała się z Polską.
as/TWitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/401953-przeciwnicy-reformy-sadownictwa-wzywaja-ue-do-interwencji