Rząd PiS od początku, wbrew urzędnikom w Brukseli i opozycji z PO, sprzeciwiał się przymusowej relokacji uchodźców; dziś UE przyznaje nam rację
— w ten sposób wicepremier Beata Szydło odniosła się w piątek do ustaleń szczytu UE w sprawie migracji.
Lepiej późno niż wcale
— dodała.
Szefowie państw i rządów zgodzili się w czasie unijnego szczytu, że w UE i poza nią powołane zostaną centra do selekcji migrantów, żeby oddzielać tych ekonomicznych od mających prawo do azylu. Wnioski ze szczytu mówią o tym, że relokacja osób mających prawo do azylu z centrów kontrolnych w UE może się odbywać na zasadzie dobrowolnej.
Rząd PiS od początku, wbrew urzędnikom w Brukseli i opozycji z PO, sprzeciwiał się przymusowej relokacji uchodźców. Nasze konsekwentne stanowisko: pomoc na miejscu, projekty humanitarne, bezpieczeństwo. Dziś UE przyznaje nam rację. Lepiej późno niż wcale
— napisała na Twitterze była premier Beata Szydło.
Premier Mateusz Morawiecki ocenił w piątek w Brukseli po zakończeniu szczytu UE, że zapis o jednomyślnym przyjmowaniu reformy prawa azylowego umacnia naszą pozycję negocjacyjną, a stanowisko Polski ws. relokacji uchodźców jest od teraz stanowiskiem unijnym.
Powstrzymaliśmy dwuletnią bardzo silną presję ze strony wielu państw. Zdołaliśmy zabezpieczyć też jedność naszego regionu. To jest okoliczność, którą warto podkreślić, bo ktoś w przeszłości tę jedność bardzo mocno nadwątlił
— mówił Morawiecki. Jak przekonywał, jedność ta w nocy z czwartku na piątek bardzo się przydała, bo państwa Europy Środkowo-Wschodniej mówiły jednym głosem.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/401870-beata-szydlo-dzis-ue-przyznaje-nam-racje