W polityce ważne są efekty i owoce, a efekt jest w postaci chociażby tej wspólnej deklaracji, wyrażeniu zadowolenia na całym świeci i zaspokojeniu naszych oczekiwań

— mówił w telewizji wPolsce.pl wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

Gość Wojciecha Biedronia zgodził się ze słowami prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że Polska osiągnęła sukces na polu polityki historycznej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezes Kaczyński o deklaracji polsko-izraelskiej: „Został odniesiony sukces odnoszący się do elementarnych interesów każdego Polaka”

Trudno nie zgodzić się z panem prezesem, że jest to sukces, bo ten problem oskarżania Polski, całego narodu, o udział w zbrodniach trwał przez całe lata. O „polskich obozach” mówiono na całym w rożnych częściach świata. Właściwie nie potrafiono temu przeciwdziałać

— przypomniał.

Efekt jest chociażby w deklaracji wspólnej premiera Morawieckiego i premiera Netanjahu, historycznej deklaracji. Bo gdyby nie ta ustawa, to takiej deklaracji by nie było

— dodał.

Wszystko kończy się dobrze, bronimy dobrego imienia narodu. To instrumentarium, które jest, wydaje się wystarczające do tej obrony

— zaznaczył wiceminister sprawiedliwości.

Mamy opozycję, jaką mamy, a będzie mówiła dokładnie odwrotnie niż to, co mówię ja, ale proszę pamiętać, jak głosowali ci,którzy ostatnio tak krzyczeli. Nie głosowali wówczas przeciw. To również warto, żeby podkreślić

— dodał.

W polityce ważne są efekty i owoce, a efekt jest w postaci chociażby tej wspólnej deklaracji, wyrażeniu zadowolenia na całym świeci i zaspokojeniu naszych oczekiwań

— stwierdził Michał Wójcik, przyznając jednocześnie, że „czasami potrzebny jest taki wstrząs”.

Polityk komentował również wyprawę Grzegorza Schetyny i Rafała Trzaskowskiego do Brukseli, gdzie spotkali się z szefem KE i Donaldem Tuskiem.

CZYTAJ TAKŻE: Już wie jak będzie? Schetyna przekonuje w TOK FM: „Komisja Europejska nie odpuści rządowi polskiemu”

Spotykam się z ludźmi i naprawdę pokazują, jakie patologie były w wymiarze sprawiedliwości przez całe lata. Przedstawiliśmy konkretną reformę. Dla niektórych może być dobra, dla innych nie, ale jest pole do dyskusji. Pokazujemy, że można reformować, gdy mówiono, że się nie da. Bali się, albo nie chcieli tego robić z innego powodu

— mówił Wójcik.

Dzisiaj, kiedy są te reformy, to lider opozycji jedzie spotykać się też z szefem KE. Dziwię się Junckerowi, że próbuje się włączać w ten spór natury czysto prawne. Ale to słynne hasło ulica i zagranica znajduje tutaj przełożenie na język praktyki

— powiedział.

Rozumiem, że pojechali skarżyć się na Polskę, na ustawy które łamią praworządność. Rozumiem więc, że rozmawiali m.in. o sytuacji w krakowskim sądzie apelacyjnym?

— ironizował.

To kuriozalna i nieprawdopodobna sytuacja, żeby swoje sprawy przenosić na grunt unijny, rozmawiać z szefem KE. W głowie to się nie mieści

— dodał wiceminister.

W trakcie rozmowy Michał Wójcik, odnosząc się do sprawy szczytu unijnego, podkreślił, że porozumienie ws. migracji to duży sukces Polski, premiera Morawieckiego i Grupy Wyszehradzkiej.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Wielki sukces i dramatyczne kulisy szczytu w UE: „Przed północą Mateusz został niemal sam”

To potwierdzenie tezy, jaką stawiał Jarosław Kaczyński, że nie można doprowadzić do obowiązkowej relokacji

— zaznaczył.

W ilu programach uczestniczyłem, gdzie przekonywali mnie dziennikarze i politycy opozycji, że się mylimy, że nie jesteśmy europejscy, nie mamy empatii. Mamy empatię, ale z tyłu głowy trzeba pamiętać o bezpieczeństwie naszych obywateli

— mówił wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ W TELEWIZJI WPOLSCE.PL:

kpc