Uchwała Sądu Najwyższego pokazuje na jakim poziomie emocji są sędziowie Sądu i, że stawiają się ponad prawem. Uchwała jest kuriozalna i mówi kto i do kiedy pełni funkcję prezesa, nie licząc się z tym, o czym mówią ustawy
—zwrócił uwagę na antenie radiowej Trójki Andrzej Dera. Prezydencki minister odniósł się tym samym do uchwały przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN ws. I prezes Małgorzaty Gersdorf.
CZYTAJ WIĘCEJ: Bunt w Sądzie Najwyższym! Zgromadzenie Ogólne SN: Sędzia Gersdorf pozostaje zgodnie z Konstytucją RP I prezesem Sądu do 2020 r.
Minister podkreślił, że o przejściu na emeryturę decyduje ustawa.
Ustawa zasadnicza mówi tylko, że prezydent powołuje na 6 lat prezesa Sądu Najwyższego. O tym co dalej mówi ustawa. (…) Prof. Gersdorf miałaby być prezesem Sądu Najwyższego do 2020 roku. Zarówno ustawa o SN, jak i konstytucja mówią, że po 65. roku życia sędziowie przechodzą w stan spoczynku, ale sędziowie się tym nie przejmują
—zaznaczył Dera.
Jeśli prof. Gersdorf będzie chciała pełnić swoją dotychczasową rolę, złamie ustawę o Sądzie Najwyższym. Wobec takich sędziów toczą się postępowania dyscyplinarne
—dodał.
Prof. Gersdorf nie złożyła wniosku o możliwość dalszego orzekania. Miała możliwość prawną. Spośród sędziów, którzy brali udział w tej uchwale wielu złożyło je. KRS je zaopiniuje i prezydent Andrzej Duda podejmie decyzje na podstawie tej opinii
—wyjaśnił.
Gość Trójki odniósł się także do dialogu jaki prowadzi polski rząd z Komisją Europejską.
Komisja Europejska cały czas próbuje ingerować w sprawy wewnętrzne Polski. Komisja występuje przeciwko Polsce w sprawie sądownictwa na zlecenie totalnej opozycji w myśl zasady „żeby było jak było”
—mówił Dera.
Stanowisko naszych władz jest takie, że Polacy mają prawo do kształtowania polskiego wymiaru sprawiedliwości i nie podlega to dyskusji
—dodał.
W rozmowie pojawił się również wątek nowelizacji ustawy o IPN. Dera mówił także o wizycie prezydenta Dudy w Izraelu.
Kwestia daty wizyty Andrzeja Dudy w Izraelu będzie ustalana. Polsce zależy na dobrych stosunkach z Izraelem i dialog będzie kontynuowany
—zaznaczył minister.
Odnosząc się z kolei do sposoby w jaki sposób procedowano zmiany w ustawie, powiedział:
Tryb pilny w uchwalaniu poprawki do ustawy o IPN był decyzją premiera Morawieckiego. Nawet opozycja nie kontestowała zakresu tej poprawki. (…) Patrząc z poziomu skuteczności, a tak powinno się postrzegać politykę, było to bardzo dobre posunięcie premiera Morawieckiego.
Dera zaznaczył, że ustawa rzucała cień na relacje z Waszyngtonem.
Były sygnały, że stosowanie tych przepisów stoi w przeszkodzie dobrych relacji z USA. Mądrość polega na tym, że trzeba czasem zrobić krok do tyłu, by zrobić dwa do przodu
—stwierdził.
Na koniec rozmowy pojawił się również wątek referendum konsultacyjnego.
Opinia społeczna dobrze przyjęła ideę referendum i pytania referendalne i nie odczuwam rzucania kłód pod nogi i blokowania tych kwestii. Prezydent Duda jest konsekwentny i jestem przekonany, że złoży postanowienie tak, by odbyło się ono 11 listopada
—powiedział Dera.
kk/Trójka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/401778-dera-o-uchwalach-sn