„Antyrządowe protesty są często zakazane, protestujący są nękani, bici lub skazywani przez sądy: Amnesty International kreśli ponury obraz sytuacji w Polsce” - donosi niemiecka rozgłośnia publiczna „Deutsche Welle” na swoich stronach internetowych.
Według rozgłośni Amnesty International jest zaniepokojona stanem wolności zgromadzeń w Polsce.
Prawo to jest „poważnie zagrożone”
—powiedziała szefowa Amnesty International Europe Gauri van Gulik w rozmowie z „DW”. Według niej restrykcyjne przepisy, inwigilacja opozycjonistów, zatrzymania i niesprawiedliwe procesy zagrażają temu prawu. Tak ma wynikać także z raportu Amnesty International o stanie wolności zgromadzeń w Polsce.
AI zgromadziła ponad 600 (rzekomych-red.) przypadków prawnego ścigania demonstrantów tylko w ubiegłym roku.
Istnieją przesłanki, że przeciwnicy rządu, którzy wyszli na ulice byli „szeroko i bezzasadnie” monitorowani
—utrzymuje van Gulik. Jej zdaniem „trzeba skończyć z kryminalizacją protestów”. Z drugiej strony, jak przekonuje Amnesty International, polskie urzędy „faworyzują prorządowe i nacjonalistyczne demonstracje, tolerując gdy prawicowe grupy atakują kontrdemonstrantów”.
Ale na tym nie koniec. Organizacja twierdzi ponadto, że „krytyczni sędziowie są pod presją polityczną” w Polsce i informują o „przypadkach nękania”.
Ryb, dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/401637-deutsche-welle-wolnosc-zgromadzen-w-polsce-zagrozona