Prof. Wojciech Sadurski oskarża w „Gazecie Wyborczej” Zbigniewa Ziobrę, że grozi i szantażuje prof. Małgorzatę Gersdorf. Według wykładowcy Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego jeżeli I prezes Sądu Najwyższego nie odejdzie na emeryturę to minister sprawiedliwości doprowadzi do tego, że zajmie się nią Izba Dyscyplinarna SN.
W słowach Zbigniewa Ziobry zawarta była jednak groźba, na którą warto zwrócić uwagę
— napisał prof. Wojciech Sadurski w „Gazecie Wyborczej”.
Mówił: „Jeżeli ktoś nie przestrzega prawa, to zawsze musi liczyć się z tym, że będzie to oceniane. Jest w ramach reformy powołana też odpowiednia izba, to Izba Dyscyplinarna SN”
— podkreślił odnosząc się do słów ministra Ziobry, który mówił, że liczy na to, iż prof. Gersdorf odejdzie na emeryturę.
Straszy też, że nowa Izba Dyscyplinarna SN będzie politycznym narzędziem ministra sprawiedliwości.
Prof. Sadurski przekonuje, że działania ministra mają rzekomo być związane z „nieudolnością autoprezentacji Polski w Brukseli”. Polski rząd przedstawił argumenty przemawiające za reformą wymiaru sprawiedliwości w naszym kraju. Przy okazji wykładowca UW dał upust swojej nienawiść do Węgier, pisząc, że polski rząd w Brukseli „może liczyć tylko na poparcie faszyzującego, wrednego państewka, jakim są Węgry”.
ems/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/401624-gw-w-oparach-absurdu