Odpowiedzialność karna w ustawie o IPN nigdy nie była dla nas celem samym w sobie; obrona prawdy historycznej to jeden z naszych podstawowych celów, ale polityka polega na dostosowywaniu metod do celów - mówił w Sejmie szef KPRM Michał Dworczyk.
Wszyscy tu obecni zdajemy sobie sprawę z jaką siłą konsekwencją pamięć II wojny światowej, tego straszliwego okresu męczeństwa i bohaterstwa Polaków, wciąż wpływają na życie nas i całego narodu. Są żywo dyskutowane mają też znaczenie polityczne i konsekwencje międzynarodowe
—mówił w Sejmie Dworczyk.
Szef KPRM przypomniał, że naród polski napadnięty w 1939 roku najpierw przez wojska niemieckie, a następnie sowieckie nigdy się nie podda i, nigdy nie poszedł na kolaborację.
Społeczeństwo polskie, cywilne i wojskowe struktury państwa podziemnego, rząd na wychodźstwie, wszystkie siły polityczne, elity kulturalne jak mogły czynem i słowem sprzeciwiały się zbrodniczym działaniom niemieckiego okupanta wobec obywateli Polki. W tym także straszliwiej eksterminacji narodu żydowskiego
—pwoiedział.
I dodał:
Doświadczenie tamtego pokolenia naszych przodków są dla nas nieustającym zobowiązaniem do obrony prawdy o polskim losie w okresie II wojny światowej. Tu w Polsce, ale i także poza granicami naszego kraju. Niestety prezentowane tam opinie są zbyt często krzywdzące i wycinkowe. Zmiana tego stanu rzeczy, obrona prawdy historycznej była, jest i pozostaje dla rządu PiS oraz obecnej większości parlamentarnej jednym z podstawowych zadań. Tym bardziej, że obszar ten był przez wiele lat wcześniej zaniedbany. Co gorsza zdarzało się, że promowano i finansowano wydarzenia oraz opinie powielające zniekształcony obraz przeszłości
—stwierdził minister.
Dodał, że przez ostatnie 2,5 roku rząd podjął szereg działań, by tę sytuacje naprawić.
Powołaliśmy Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. rotmistrza Pileckiego oraz Instytut Solidarności i Męstwa. Rozpoczęliśmy budowę Muzeum Historii Polski, doprowadziliśmy do likwidacji przekłamań w niektórych muzeach polskich, podjęliśmy aktywną walkę w obronie dobrego imienia Polski z granicą za pośrednictwem naszych palcówek dyplomatycznych. Wreszcie podjęliśmy próbę zahamowania fali nieprawd o polskim losie w czasie niemieckiej okupacji, próbę przeciwdziałania przypisywaniu Polakom odpowiedzialności za zbrodnie dokonane i przeprowadzone przez niemieckiego okupanta poprzez nowelizację ustawy o IPN
—wyliczał Dworczyk.
Jego zdaniem skuteczna polityka polega jednak na ciągłym dostosowywaniu metod do najlepszej realizacji nadrzędnego celu.
Czyste intencje naszego rządu w żadnym elemencie nie zmierzające do ograniczenia wolności słowa czy wolności badań naukowych zostały zinterpretowane niewłaściwie a czasem były cynicznie przekłamywane. W tej sytuacji podjęliśmy dialog mający na celu wyjaśnienie porozumień i wypracowanie lepszych rozwiązań
—podkreślił.
Dzięki rozmowom prowadzonym od stycznia tego roku udało się uświadomić wielu naszym zagranicznym partnerom jak głęboko nieprawdziwe, krzywdzące dla Polski jest powielane kłamstwa o odpowiedzialności lub współodpowiedzialności Polski i narodu polskiego za Holocaust przeprowadzony przez Niemców w czasie II wojny światowej
—zauważył szef KPRM.
I dodał:
Odpowiedzialność karna nie była dla nas nigdy celem samym w sobie. Miała być tylko instrumentem do walki o prawdę historyczną. Dziś należy stwierdzić, że skuteczna ochrona jest możliwa za pomocą innych środków i działań, które nasz rząd podjął. (…) Narzędzia cywilno- prawne, w które w styczniu tego roku został uzbrojony IPN, mogą być naszym zdaniem skuteczniejsze niż ścieżka karno -prawna
—dodał Dworczyk.
pc/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/401432-dworczyk-o-korekcie-noweli-ustawy-o-ipn