Jestem bardzo zadowolony z atmosfery i rzeczowości wysłuchania Polski ws. praworządności; myślę że zaspokoiliśmy ciekawość państw UE ws. reformy sądownictwa w Polsce; jestem przekonany, że jesteśmy bliżej zakończenia sporu z UE - powiedział we wtorek wiceszef MSZ Konrad Szymański.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zakończyło się wysłuchanie Polski w Luksemburgu. Timmermans: Jestem do dyspozycji polskich władz, by kontynuować dialog
Mieliśmy okazję przedstawić w sposób bardzo szeroki i szczegółowy wszystkie aspekty reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce, wskazać pewne nieścisłości, które znalazły się w dokumentach KE w tej sprawie
— powiedział po wysłuchaniu Szymański.
Podkreślił, że jest „bardzo zadowolony” z dyskusji, jaka miała miejsce w Luksemburgu nt. zmian w Polsce.
Pierwszy raz mieliśmy bardzo rzeczową rozmowę z państwami członkowskimi, które pierwszy raz odnosiły się do istoty rzeczy, a nie do dyskusji na bardzo ogólnym, politycznym poziomie
— powiedział.
Prezydencja (bułgarska) w konkluzjach stwierdziła, że udało nam się wyczerpać wszystkie pytania; nie musimy przedstawiać żadnej odpowiedzi na piśmie. Myślę, że zaspokoiliśmy ciekawość, wątpliwości wszystkich państw członkowskich, które zdecydowały się zadać pytanie
— dodał.
Szymański wyraził też nadzieję, że wtorkowe wysłuchanie przyczyni się do przyspieszenia zakończenia sporu z UE. Jak mówił, Polska jest zainteresowana jego polubownym zakończeniem.
Atmosfera i rzeczowość tego spotkania, z którą mamy do czynienia pierwszy raz (…) powoduje, że jestem przekonany, że jesteśmy bliżej takiego rozwiązania
— zaznaczył.
Dopytywany, jakie pytania zostały zadane podczas dyskusji, Szymański odparł, że najczęściej poruszaną kwestią były: wprowadzenie instytucji skargi nadzwyczajnej oraz zapis, zgodnie z którym w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia.
Zwracaliśmy uwagę, że ten wiek nie może być traktowany dyskryminacyjnie wobec grupy zawodowej sędziów, bo to wiek obowiązujący w całym społeczeństwie
— podkreślił wiceszef MSZ.
Szymański mówił na wieczornym briefingu prasowym, że prezydencja w swojej konkluzji po wysłuchaniu jasno stwierdziła, że strona polska odpowiedziała na wszystkie zadane pytania, że żadne z nich nie wymaga uszczegółowienia i nie ma potrzeby, aby dokonywać jakiegokolwiek innego wysłuchania.
Jeżeli ktoś stwierdzi, że z jakichś powodów takie konieczności są, to jesteśmy gotowi kontynuować to przedsięwzięcie, ale podzielam przekonanie prezydencji, że odpowiedzieliśmy rzeczowo i wyczerpująco na każde zadane pytanie
— mówił Szymański.
Nie wszyscy są równie zadowoleni z tego obrotu wypadków. Myślę, że trochę osób wolałoby (obrać) dużo bardziej konfrontacyjny kurs (wobec Polski); być może te osoby będą uznawały, żeby jednak tę sprawę poruszać, powracać do niej i próbować ją zdefiniować w sposób bardziej konfrontacyjny
— wskazywał wiceminister. Dodał jednocześnie, że podczas wtorkowego wysłuchania nie odczuł konfrontacyjnego tonu ze strony żadnego z państw.
Wiceminister zaznaczył, że nie jest w pełni zadowolony z wtorkowego wysłuchania.
Natomiast jestem zadowolony, że mieliśmy okazję naprawdę poważnie porozmawiać nt. problemów, kontrowersji, czy wątpliwości dotyczących reformy wymiaru sprawiedliwości
— mówił.
Jego zdaniem była to pierwsza dyskusja na ten temat, która była „twarda i dotycząca faktów, a nie zawieszona na generalnym poziomie politycznym, gdzie państwa ścigają się na deklaracje wiary w zasady praworządności”.
Dotychczasowe dyskusje na tak ogólnym poziomie były bardzo frustrujące - i politycznie, i intelektualnie
— dodał.
Szymański był pytany o to, jakie będą dalsze drogi ws. art. 7 wobec Polski.
Nie umiem powiedzieć, jakie będą kolejne etapy, to, co się może wydarzyć w najbliższych tygodniach. To sprawa otwarta, ponieważ mamy do czynienia z sytuacją, która prawnie nie ma precedensów, nie jest opisana dokładnie. Tutaj wszystko się może wydarzyć
— oświadczył.
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/401388-wiceminister-szymanski-po-zakonczonym-wysluchaniu-polski