Szkoda, że Komisja Wenecka straciła w tej sprawie z oczu wolę narodu węgierskiego i potrzebę wprowadzenia tych rozwiązań. Ten pakiet jest niezmiernie potrzebny dla bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego Węgier, jak i zachowania tożsamości narodowej. To jest pewien symbol, w jakim kierunku powinna podążać Europa

—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.

CZYTAJ WIĘCEJ: Komisja Wenecka broni interesów Sorosa?! Organ apeluje do Węgier o uchylenie pakietu ustaw antyimigracyjnych

wPolityce.pl: Komisja Wenecka zaapelowała do Węgier o uchylenie pakietu ustaw antyimigracyjnych „Stop Soros”, który zabezpiecza interesy tego państwa. Pan jako jedyny przedstawiciel krajów wchodzących w skład KW zagłosował za pakietem węgierskim. O czym to świadczy?

Marcin Warchoł: Smutne jest to, że brak jest zrozumienia po stronie Komisji Weneckiej dla woli narodu węgierskiego. Wszyscy chcą zjednoczonej Europy i silnej UE, ale ona będzie taka, kiedy będzie służyła wartościom i dbała o bezpieczeństwo. A tak czynią właśnie Węgrzy. Pakiet „Stop Soros” karze za nielegalne przekraczanie granicy oraz tych, którzy w tym pomagają i finansują takie działania. To rozwiązania służące bezpieczeństwu.

Można powiedzieć wprost, że Komisja Wenecka broni interesów Sorosa?

Szkoda, że Komisja Wenecka straciła w tej sprawie z oczu wolę narodu węgierskiego i potrzebę wprowadzenia tych rozwiązań. Ten pakiet jest niezmiernie potrzebny dla bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego Węgier, jak i zachowania tożsamości narodowej. To jest pewien symbol, w jakim kierunku powinna podążać Europa. Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją. Faktycznie tylko ja sprzeciwiłem się oświadczeniu Komisji Weneckiej. To pokazuje, że potrzeba tutaj zdecydowanych działań, ale także, jak Komisja Wenecka działała w naszej sprawie. Uzasadniając swoje wystąpienie powiedziałem, że to jest wola narodu węgierskiego i powinniśmy ją uszanować.

Na co konkretnie zwraca uwagę pakiet „Stop Soros”?

Na wniosek rządu węgierskiego parlament przyjął plan działania, który ma służyć obronie Węgier. Wskazano w nim, że pakiet legislacyjny „Stop Soros” i nowelizacja ustawy zasadniczej potwierdzają wolę narodu węgierskiego, zapewniając krajowi silniejszą ochronę przed nielegalną migracją. Jest ona potrzebna, ponieważ masowa imigracja dotykająca Europę i polityka pro imigracyjna Brukseli stwarzają zagrożenie „zatopienia” Węgier.

To znaczy?

Dla rządu węgierskiego Węgry są na pierwszym miejscu, a zatem wraz z tą zmianą prawa chcą wzmocnić suwerenność państwa oraz zabronić przesiedleń obcym grupom ludności w ich kraju. Ich ustawa zasadnicza stanowi, że imigranci nie mogą zostać przesiedleni na Węgry, chyba że wyrażą na to zgodę, a ci, którzy przybywają do ich kraju przez bezpieczne państwo i nie są zagrożeni prześladowaniem, mogą nie otrzymać azylu. Pakiet legislacyjny „Stop Soros”, który obejmuje poprawki do kodeksu karnego sprawi, że organizacja nielegalnej imigracji będzie karalnym przestępstwem. Każdy, kto organizuje nielegalną migrację i podżega innych do obchodzenia przepisów węgierskich, będzie podlegał ściganiu. Nowy, bardziej rygorystyczny pakiet legislacyjny „Stop Soros” oznacza tym samym podjęcie środków mających na celu ochronę bezpieczeństwa Węgier i zaostrzenie przepisów w celu przeciwdziałania nielegalnej migracji, stanowiącej poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Węgier.

KE nie podoba się to, że jest to tak szeroko zakrojona zmiana prawa?

Trzeba powiedzieć, że pakiet kompleksowy obejmuje zmiany w ustawie o policji, kodeksie karnym, ustawie o azylu, ustawie o granicy państwowej i ustawie o wykroczeniach. Kodeks karny będzie stwierdzał, że zorganizowanie statusu azylowego dla nielegalnego imigranta lub umożliwienie osobie, która nielegalnie wjechała na Węgry do uzyskania prawa pobytu, będzie postrzegane jako ułatwienie nielegalnej imigracji. I za takie przestępstwo będzie groziła kara pozbawienia wolności w wymiarze 5-90 dni. Pomocnictwo do takich przestępstw, zapewnienie wsparcia finansowego lub pomoc w nielegalnej imigracji w zamian za pieniądze będzie stanowić przestępstwo, i jako takie będzie podlegać karze pozbawienia wolności do jednego roku. Dla przykładu przestępstwem będzie publikowanie lub rozpowszechnianie materiałów informacyjnych w celu promowania nielegalnej migracji. Co jeszcze wnosi pakiet „Stop Soros”?

Wyposaża sądy w narzędzia pozwalające zatrzymać osoby, które podjęłyby się wyżej wymienionych działań w 8-kilometrowym obszarze przy węgierskiej granicy. Jeżeli sprawcami są cudzoziemcy, sądy mogą również wydać orzeczenie o wydaleniu ich z kraju jeżeli popełnią przestępstwa, takie jak handel ludźmi, nielegalne przekraczanie granicy, niszczenie znaków granicznych, zapobieganie pracom budowlanym nad strefą graniczną i ułatwianie nielegalnej migracji. Ostatecznie, zgodnie z nowymi rozwiązaniami, Węgry nie przyjmą wniosków o azyl od osób, które nie są prześladowane w swoim kraju lub w kraju trzecim. Te nowe zasady - poprzez zmianę ustawy zasadniczej - podkreślają dwie ważne kwestie, jak wskazuje się w uzasadnieniu: że kwestia migracji leży wyłącznie w gestii rządu krajowego, potwierdzając naszą prawowitą suwerenność narodową w tej kwestii. Pakiet „Stop Soros” próbuje również zlikwidować istniejące luki prawne, dzięki którym tak zwane organizacje obywatelskie pomagają nielegalnej migracji i handlowi ludźmi pod nazwą pomocy humanitarnej.

Mamy za sobą mini szczyt UE, który zdaniem wielu był próbą narzucenia przymusowej relokacji. Jak patrzy Pan na to  oraz na zbliżający się szczyt UE?

Po moim ostatnim pobycie we Włoszech widzę, że doszło do pewnej zmiany. Premier robi wspaniałe, wielkie rzeczy i rodacy są mu wdzięczni za to, bo odbudowuje tożsamość włoską. I swoimi działaniami pokazuje, że już dawno należało ten kierunek przyjąć. To, co robi w tej chwili, to też ostatni dzwonek dla UE, Europa tego potrzebuje. Ludzie ne mogą czuć się zagrożeni w domach, na ulicach, czy na spotkaniach w restauracji. A coraz więcej z nich ma takie obawy. Rozmawiałem z wiceministrem spraw zagranicznych Włoch. I widzimy, że mamy wspólne cele i  dążenia. Wraz z nimi i Węgrami zaczynamy tworzyć pewną koalicję na rzecz odbudowy tożsamości narodowej i pewnych wartości.

Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler