Słowa człowieka, który twierdzi, że nie był „Bolkiem” nadają się do komentarzy kabaretowych

— powiedział doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz w programie „Woronicza 17” w TVP Info. Słowa dotyczyły sobotniego spotkania, na którym został reaktywowany Komitet Obywatelski przy Lechu Wałęsie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prof. Zybertowicz o „zamrażaniu” pieniędzy dla Polski: „Mam wrażenie, że Rafał Trzaskowski czuje się członkiem międzynarodówki liberalnej”

Wykorzystywanie Wałęsy do celów politycznych przez opozycję jest smutne

— podkreślił prof. Zybertowicz. Wsparcie dla Komitetu zadeklarowały różne organizacje społeczne i polityczne, w tym PO, Nowoczesna, KOD, powołany przez PSL Ruch Obrony Polskiej Samorządności, Ogólnopolski Strajk Kobiet czy Obywatele RP.

Koalicja obywatelska wie, że żyjemy w zgiełku pojęciowym, w zgiełku komunikacyjnym. To, że Lech Wałęsa powie za tydzień coś innego jest lekceważone, ponieważ to jest polityka nastawiona na przekaz emocjonalny

— tłumaczył doradca prezydenta.

W tym działaniu opozycji widać jedynie pokusę sięgnięcia z powrotem po władzę

— dodał Jerzy Jachnik z Kukiz’15. Z kolei zdaniem europosła PiS Ryszarda Czarneckiego reaktywacja Komitetu jest źródłem podziału w szeregach opozycji.

Wybory samorządowe w wielu miastach pokazują jak bardzo podzielona jest opozycja — wyjaśniał Czarnecki.

Ja się zastanawiam, czy Lech Wałęsa bardziej pomoże, czy zaszkodzi koalicji obywatelskiej

— ocenił Adam Andruszkiewicz z Adam Andruszkiewicz z koła Wolni i Solidarni, przypominając klęskę Wałęsy w wyborach prezydenckich w 2000 roku, kiedy otrzymał on zaledwie ok. 1 % poparcia.

Skupienie opozycji wokół Lecha Wałęsy będzie miało pozytywny wpływ na wyniki wyborcze ze względu na jego wyrazistość polityczną

— dodał Jerzy Wenderlich z SLD.

PZ/TVP Info