Dzieje Polski przez ostatnie dwieście lat są bardzo mało znane, ponieważ przez większość tego czasu Polską rządzili obcy albo władze pochodzące z obcego nadania
— mówi prof. Piotr Jaroszyński w rozmowie z wPolityce.pl.
wPolityce.pl: W Toruniu powstanie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Ministerstwo kultury na jego działalność przekaże 70 milionów złotych. Czy taka instytucja jest potrzebna?
Prof. Piotr Jaroszyński: Dzieje Polski przez ostatnie dwieście lat są bardzo mało znane, ponieważ przez większość tego czasu Polską rządzili obcy albo władze pochodzące z obcego nadania. Zależało im na tym, żeby Polacy przestali być narodem i stracili wiedzę na swój temat oraz świadomość swoich osiągnięć. Jeżeli nam przypominano nasze dzieje, to raczej rzeczy małe, żebyśmy stracili do siebie szacunek i żebyśmy nie mieli poczucia własnej wartości. Ciąg pokoleń ludzi i środowisk, które wysługują się obcym ma swoją kontynuację również dzisiaj, co widzimy chociażby na przykładzie donosów na Polskę. Wszystko co zmierza do odzyskania pamięci jako wiedzy na temat historii narodu jest tym środowiskom nie na rękę. Dalej mają w stosunku do Polski plany kolonizacyjne. Wydaje się, że ta inicjatywa – budowa muzeum - jest potrzebna. Niby formalnie od prawie 30 lat mamy okres Polski niepodległej, ale jednak mało wiedzy odzyskaliśmy na własny temat. Każda więc inicjatywa, która z powagą i miłością podchodzi do odzyskania świadomości tego kim jesteśmy należy do inicjatyw o skutkach drogocennych.
Dlaczego?
Ponieważ przybliżanie tej wiedzy będzie promieniowało na kolejne pokolenia Polaków, które muszą w dalszym ciągu zostać sobą oraz bronić tej ziemi i tego państwa jako naszej ziemi i naszego państwa.
Konieczność uświadomienia Polakom własnej historii jest ogromna. Niedawno dwójka historyków opowiadała mi o pikniku historycznym w którym rozmawiali z dziećmi i młodzieżą ze starszych klas szkoły podstawowej. Młodzież miała trudność z odpowiedzeniem na pytanie z kim Polska walczyła w czasie II wojny światowej.
Znakomity przykład. Okazuje się, że tylko pewne grono, najczęściej wywodzące się ze starszego pokolenia, posiada świadomość ważnych wydarzeń i ważnych odniesień dotyczących naszych wojen, naszych wrogów, naszych przeciwników i okupantów. Jest to jednak grono niezbyt liczne jak na tak duży naród. Komuś kto posiada taką wiedzę, trudno sobie wyobrazić, że ktoś tego nie wie. A tymczasem okazuje się, że poprzez media czy poprzez system edukacji kolejne pokolenia Polaków nie mają pełnej wiedzy o sobie samych, a którą powinno się zdobywać w ramach dziedzin, które należą do podstawowego wykształcenia każdego Polaka, takich jak język polski i historia. Człowiek kończy szkoły i tak naprawdę nie wie na czym polega polskość, nie wie jakie są zagrożenia polskości, nie wie jaki jest sens bycia Polakiem.
Czyli program edukacji nie ma sensu.
Cały program edukacji humanistycznej trzeba zweryfikować wywrócić. Okazuje się bowiem, że edukacja w dalszym ciągu pozostaje w sferze decyzji środowisk wrogich polskiej świadomości. To nie musi być minister, tylko urzędnicy, którzy realnie decydują o wyborze i treści podręczników oraz decydują o programach nauczania. Język polski i historia muszą być tak nauczane, żeby każde polskie dziecko mogło zdobyć świadomość własnej tożsamości.
Ważną częścią ekspozycji w toruńskim muzeum ma zajmować historia Polaków, którzy ratowali Żydów w czasie okupacji niemieckiej. Czy pamięć o tych ludziach jest istotna tylko dla Polaków czy również dla świata?
To jest ważne również dla świata. Dlatego, że promowanie czy propagowanie antypolonizmu, który ukazuje fałszywą wizję relacji polsko-żydowskich jest zbyt szerokie i zbyt mocne, żeby nad tym wątkiem omawiając historię Polski przejść do porządku dziennego. Zarówno ze względu na agresywny antypolonizm oparty na kłamstwach jak i ze względu na to, że obecność Żydów na naszych ziemiach jest to część naszej historii, trzeba te rzeczy znać, żeby nie pozwolić, aby nam przyprawiano twarz potwora, który zajmował się w swoich dziejach wyłącznie antysemityzmem. Pokazanie jak wielkie zasługi mieli Polacy, którzy mimo różnych ofiar i zagrożeń ratowali Żydów w różnych epokach, jest w tej chwili niezbędne, aby nasz patriotyzm był odpowiedzialny i głęboki.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/400943-prof-jaroszynski-w-obronie-muzeum-pamiec-i-tozsamosc