Zaproponuję na posiedzeniu Prezydium Sejmu zmianę sposobu rozliczania tzw. kilometrówki. Posłowie mogliby się rozliczać na podstawie kart paliwowych, tak jak w wielu firmach i wtedy nie byłoby żadnych wątpliwości co do tego ile dany parlamentarzysta przejechał
— stwierdził wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka.
„Super Express” w czwartkowym artykule „Kilometrówka Andruszkiewicza do prokuratury” zwrócił uwagę, że poseł nie ma auta, „ani najpewniej prawa jazdy”, a „w ciągu dwóch lat pobrał z publicznych pieniędzy prawie 70 tys. zł”. W 2016 r. było to 40 tys. zł.; w 2017 roku pobrał z sejmowej kasy 27,9 tys. zł na paliwo. „Ryczałt pobieram legalnie i jest znacznie niższy niż wielu innych posłów” - mówił „SE” Andruszkiewicz. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy ma już prawo jazdy. Paweł Kukiz w rozmowie z „SE” ocenił, że „tą kwestią powinna zająć się prokuratura”. „Cieszę się, że tego posła, który głosował ostatnio za podwyżką ceny paliwa, nie ma już u mnie w klubie” - dodał. (Andruszkiewicz do Sejmu wszedł z listy Kukiz‘15).
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Paweł Kukiz odcina się od Adama Andruszkiewicza: Jego kilometrówkami powinna zająć się prokuratura!
W reakcji na medialny szum wokół sprawy „kilometrówek” poseł WiS odpowiedział na Twitterze, że bawi go „odgrzewanie” tej sprawy i dodał: „Szukajcie innych haków”.
CZYTAJ TAKŻE: Andruszkiewicz odpowiada na zarzuty ws. kilometrówek: Bawi mnie to odgrzewanie sprawy. Szukajcie innych haków
W końcu Adam Andruszkiewicz powiedział w rozmowie z PAP, że na kanwie tego, co się dzieje od ponad roku „poważnie rozważa” zgłoszenie inicjatywy ustawodawczej likwidującej tzw. ryczałty paliwowe dla wszystkich posłów.
Bo korzystają wszyscy na takich samych zasadach. Natomiast tylko mnie zaatakowano i zrobiono ze mnie takiego „czarnego luda” w tej materii i to jest głęboko niesprawiedliwe
— zaznaczył.
Swój sposób na rozwiązanie problemu „kilometrówek” znalazł również wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz’15).
Zaproponuję na posiedzeniu Prezydium Sejmu zmianę sposobu rozliczania tzw. kilometrówki. Posłowie mogliby się rozliczać na podstawie kart paliwowych, tak jak w wielu firmach i wtedy nie byłoby żadnych wątpliwości co do tego ile dany parlamentarzysta przejechał
— mówił w rozmowie z „Super Expressem” Tyszka.
Jak przypomina gazeta, karta paliwowa, wyglądająca jak tradycyjna karta płatnicza, jest wydawana nie na osobę, ale na pojazd. Można za jej pomocą płacić nie tylko za paliwo, ale także np. za przejazdy autostradą.
kpc/”SE”/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/400905-zmiana-w-kilometrowkach-tyszka-proponuje-karty-paliwowe
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.