Łaska wyborców na pstrym koniu jeździ. Politycy PiS powinni o tym pamiętać, gdy podejmują decyzje nie do końca rozsądne. Wydaje się, że obóz władzy może być takimi sondażami uśpiony. To jedyne zagrożenie jakie widzę, że potkną się o własne nogi
— mówił w „Salonie Dziennikarskim” na antenie TVP Info dziennikarz Jacek Łęski.
Goście wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl dyskutowali na temat najnowszego sondażu poparcia politycznego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: SONDAŻ Kantar Public: PiS z ponad dwukrotnie wyższym poparciem niż PO! Do Sejmu dostałoby się jeszcze tylko SLD i Kukiz‘15
Jacek Łęski z TVP zwrócił uwagę na spadek notowań partii opozycyjnych.
Mam wrażenie, że to efekt powrotu PiS notowań ok 40 proc. Wypaliła się ta amunicja, którą dotychczas szermowała opozycja. Nie zrobiło to większego wrażenia na Polakach
— stwierdził.
Łaska wyborców na pstrym koniu jeździ. Politycy PiS powinni o tym pamiętać, gdy podejmują decyzje nie do końca rozsądne. Wydaje się, że obóz władzy może być takimi sondażami uśpiony. To jedyne zagrożenie jakie widzę, że potkną się o własne nogi
— mówił dziennikarz.
Z kolei Stanisław Janecki, publicysta tygodnika „Sieci”, podkreślił kwestię niestabilności poparcia politycznego wyrażanego przez sondaże.
Kiedy są dramatyczne wydarzenia, to opinia publiczna reaguje zgodnie z tendencjami mediów. Ponieważ dominujące media są krytyczne wobec rządu, to spada dla niego poparcie, bo ludzie stają się ostrożni
— powiedział.
Ta grupa bardzo aktywna polityczna, która wszystko śledzi, to moim zdaniem jest 2 mln Polaków, góra 2,5 mln – i nie ma wpływu na trwałe tendencje
— dodał.
Jeśli jest pytanie zadawane w momencie doraźnego kryzysu czy afery, to część ludzi boi się okazywać swoje prawdziwe zdanie, więc te wyniki sondażowe maleją. Kiedy się uspokoiło, dochodzi do głosu ten vox populi normalny
— stwierdził publicysta tygodnika „Sieci”.
Przeciętni ludzie, nie patrzą na politykę przez pryzmat afer, bo to ich nie interesuje, ale poprzez pryzmat tego, jak wyposażyć swoje dziecko do szkoły, jak żyje się rolnikom, czy jest sprawiedliwy dostęp do sądów. I te czynniki są absolutnie za władzą. A to wszystko, co huśta nastrojami, jest zmienne, ponieważ jest czasowe
— tłumaczył.
Rafał Porzeziński wyraził jednak krytyczną opinię na temat „wyprawki szkolnej”.
Nie jestem na pewno fanem wyprawki szkolnej. Uważam, że zdecydowana większość osób, która będzie mogła z niej skorzystać, nie odczują tego jako wielki przychód do ich budżetu
— ocenił dyrektor Radiowej Jedynki.
Zdziwiło mnie w tych sondażach, że nadal 20 proc. chce głosować na PO, która zepsuła przez 8 lat wszystko, co mogła zepsuć
— stwierdził.
Nie wyprawka będzie decydować czy czy PiS-owi się uda, tylko jak zaopiekowani zostaną rolnicy w sytuacji totalnej suszy
— dodał.
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/400864-salon-dziennikarski-pis-moze-byc-uspiony-sondazami
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.