Myślę, że raczej będzie się przysłuchiwał i zastanawiał, jak daleko można było doprowadzić sprawy polskie, że art. 7 jest dzisiaj rzeczywiście testowany na Rzeczpospolitej
— powiedział poseł PO Rafał Grupiński w programie „Onet Opinie”, odpowiadając na pytanie, czy szef Rady Europejskiej Donald Tusk zabierze głos podczas zaplanowanego na przyszły tydzień wysłuchania Polski przez Radzę UE w ramach procedury art. 7. Tym samym niejako potwierdził, że Donald Tusk nie ma zamiaru pomóc Polsce.
W kolejnej wypowiedzi Rafał Grupiński potwierdził, że Donald Tusk jest żywo zainteresowany polityką w Polsce i kontaktuje się z opozycją w naszym kraju.
Zawsze przy okazji jakichś szczytów, chociażby EPP, przewodniczący Grzegorz Schetyna spotyka się z przewodniczącym Donaldem Tuskiem. (…) Oczywiście Donald Tusk w istocie odpowiada za całość prac Rady Europejskiej, więc nie może być wyłącznie ambasadorem spraw polskich. Z drugiej strony, widzimy wyraźnie po jego aktywności, niektórych wywiadach, że bardzo przejmuje się tym, co się w Polsce dzieje
— mówił.
Ponadto, poseł PO przyznał, że opozycja z naszym kraju oczekuje dlaczego nacisku KE na Polskę.
Naszym zdaniem UE straciła cierpliwość do rządu Jarosława Kaczyńskiego, bo przecież Mateusz Morawiecki jest wyłącznie marionetką
— stwierdził Grupiński.
W kwestiach naruszenia praworządności moim zdaniem KE nie zmieni zdania i będzie rzeczywiście wymagała konkretnych zmian, czyli wycofania się przez rząd PiS-u z wszystkich ustaw łamiących polską ustawę zasadniczą, lub też ta groźba najsłabszego w istocie uderzenia w nasze możliwości przyszłego rozwoju, czyli „zamrożenia” środków przyznawanych w przyszłym budżecie będzie realna
— zaznaczył.
Grupiński stwierdził, że „zamrożenie” środków UE jest dla Polski w istocie najkorzystniejszym scenariuszem (sic!) z tych, które mogą nas spotkać, bo przecież Polska może także stracić środki UE w ogóle…
W projekcie rozporządzenia wiązania kwestii praworządności z ewentualnymi pieniędzmi unijnymi, „mrożenie” jest najłagodniejszą formułą, bo można w ogóle stracić te środki, mogą one zostać po prostu odebrane
— mówił. Dodał, że ten scenariusz „on jest najkorzystniejszy z tych, które czekają”.
Słuchając wypowiedzi Rafała Grupińskiego można było odnieść wrażenie, że niestety nie zależy mu specjalnie, aby Komisja Europejska przestała naciskać na Polskę.
as/Onet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/400794-grupinski-ue-stracila-cierpliwosc-do-rzadu-kaczynskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.