Marzec 2015 r. W poniedziałkowy poranek do kiosków trafia tygodnik „Wprost” z zapowiedzianym na okładce materiałem o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych. Rozpoczyna się medialny festiwal wymierzony w SKOK-i i ich twórcę Grzegorza Biereckiego, do niedawna wymienianego w gronie potencjalnych kandydatów PiS na urząd prezydenta. Zaczyna się kampania oszczerstw napędzana trwającą właśnie kampanią wyborczą, w której Bierecki stoi po stronie bloku konserwatywnego. SKOK-i mają pociągnąć na dno PiS w wyborach prezydenckich i nadchodzących w tym samym roku wyborach parlamentarnych. Nie pociągnęły, a dziś Bierecki wygrywa w sądach, które jednoznacznie stwierdzają: SKOK-i działały prawidłowo, a medialne spekulacje są błędne
— pisze Piotr Filipczyk w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci”.
Dziennikarz przybliża czytelnikom historię medialnej i politycznej nagonki, której celem było osłabienie wizerunku SKOK-ów oraz ich twórcy Grzegorza Biereckiego oraz próba zniszczenia społecznego zaufania wobec PiS.
SKOK-i, choć budowane z sukcesem, od lat były solą w oku władzy. Pierwsze ataki nastąpiły, kiedy Bierecki wspierał Przemysława Gosiewskiego w tworzeniu ustawy antylichwiarskiej. Nowe przepisy miały chronić ludzi przed płaceniem horrendalnych odsetek od pożyczek i kredytów. Dominującym wtedy w Polsce zagranicznym bankom i firmom pożyczkowym było to nie w smak. To wówczas Bianka Mikołajewska na łamach „Polityki” wykreowała ponury wizerunek sieci powiązań w spółdzielczych instytucjach. Powiązań, które nie różnią się od tych znanych z każdej rozwiniętej sieci finansowej, ale okraszone odpowiednią dawką epitetów tworzyły mroczną wizję pajęczyny oplatającej spółdzielczość finansową. To był 2005 r. Do nagonki dołączyły wkrótce inne media: „Gazeta Wyborcza”, TVN, (…) „Wprost”
— czytamy w artykule.
Mimo skrupulatnie przeprowadzonych działań, zarówno na senatora Grzegorza Biereckiego, jak i na spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe, SKOK-i odradzają się, a senator działa bardzo aktywnie, na co wskazuje Piotr Filipczyk w swoim tekście.
Spółdzielcze kasy nadal są na rynku, a Bierecki pozostał w polityce. Sprawuje funkcję przewodniczącego senackiej komisji budżetu i finansów publicznych, opiniując pomysły parlamentarzystów PiS i inicjując kolejne projekty. W ostatnich miesiącach przedmiotem prac komisji stała się branża ubezpieczeniowa, która – w myśl opinii Biereckiego – ma się stać znacznie bardziej przyjazna dla samych ubezpieczonych
— pisze autor.
Senator nie zaniedbał także regionu, który reprezentuje. Południowe Podlasie stało się pionierem rządowego programu Mieszkanie Plus. 26 maja 2018 r. pierwsze rodziny odebrały z rąk premiera Mateusza Morawieckiego klucze do nowych mieszkań w Białej Podlaskiej. W swoim wystąpieniu szef rządu podkreślił, że Biała Podlaska to obecnie miasto symboliczne. „Właśnie tutaj rozpoczynamy nasz program budowy i oddawania Mieszkań Plus i program, który jest wielką alternatywą dla rzeczywistości, która do tej pory panowała” – mówił w Białej Podlaskiej Morawiecki
— czytamy w tekście.
Więcej na temat medialnej nagonki, z jaką zwycięsko zmierzył się senator Grzegorz Bierecki w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 18 czerwca, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/400606-sieci-historia-medialnej-nagonki-na-senatora-biereckiego