Jeśli Niemcy mieliby choć odrobinę honoru i wiarygodności, sami podnieśliby sprawę reparacji. Jestem zatrwożony i przerażony (…) Mówiłem podczas debaty np. o ogromnej ilości polskich dzieł sztuki, które zostały skradzione. Gdzie one są? W Niemczech musi być wielu ludzi, którzy ukrywają polskie dzieła jednocześnie wiedząc, że pochodzą z kradzieży. Jak to możliwe? Gdzie jest ich honor?
—pytał w rozmowie z PolskieRadio.pl Daniel Kawczyński, poseł do brytyjskiej Izby Gmin.
W środę brytyjskim parlamencie odbyła się debata o reparacjach wojennych dla Polski. Jej pomysłodawca, Daniel Kawczyński, poseł konserwatywny o polskich korzeniach, przekonywał, że Wielka Brytania powinna wspierać nasz kraj w dążeniach do uzyskania od Niemiec odszkodowania za czasy drugiej wojny. Zdaniem Kawczyńskiego, Wielka Brytania ma obowiązek wesprzeć Polskę w odzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec.
Wielka Brytania ma honorowy obowiązek pomocy Polsce w uzyskaniu tych reparacji. Przegralibyśmy Bitwę o Anglię, gdyby nie polscy piloci, polegaliśmy na polskich oddziałach w północnej Afryce i pod Monte Casino, a polskie wojsko nie było nawet dopuszczone do wzięcia udziału w zwycięskiej paradzie po zakończeniu wojny przez presję Stalina.
—podkreślił w rozmowie z PR24.
To jest „honor krwi”. Bezprecedensowa liczba Polaków ryzykowała życie, aby nam pomóc. Teraz, gdy polski rząd jest demokratyczny, wolny, musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, teraz gdy wychodzimy z UE i mamy własną politykę zagraniczną, będąc stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, musimy użyć tych instrumentów, aby pomóc Polsce w tej sprawie
—dodał.
To jest dopiero początek dużej kampanii. Polskie media muszą być silne, nie powinny bać się rzucać wyzwania Niemcom. Jak Niemcy mogą mówić, że ta kwestia została rozwiązana w 1953 roku? Polska nie powinna ufać Niemcom i jednocześnie być częścią Unii Europejskiej jeśli Niemcy odmawiają rozmowy na najbardziej podstawową sprawę, jaką jest zadośćuczynienie Polakom za zniszczenie ich kraju
—mówił.
Poseł pytany był również o osoby, które odradzały mu organizowania takiej debaty, bo miałaby ona zaszkodzić negocjacjom ws. Brexitu.
Uważam, że żadne państwo nie powinno się bać Niemiec. Nie powinniśmy ograniczać tego, co mówimy, lub robimy pod kątem strachu przed Niemcami. W jaki sposób jakiekolwiek rozsądne państwo mogłoby się obrazić, że Polska lub Wielka Brytania wymagają rozwiązania bardzo ważnej kwestii. Jeśli Niemcy mieliby choć odrobinę honoru i wiarygodności, sami podnieśliby tę sprawę. Jestem zatrwożony i przerażony
—podkreślił.
Krytykom mówię: to dopiero początek. Wiem, że dziś Polska potrzebuje wsparcia. Chcę budować jak najsilniejsze brytyjsko-polskie relacje i pomagać Polsce. Jestem to winny moim przodkom
—dodał.
kk/Polskie Radio 24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/400526-kawczynski-o-reparacjach