Renata Listowska-Gawłowska została wezwana do prokuratury w charakterze podejrzanego. A to oznacza, że śledczy zamierzają postawić żonie aresztowanego posła PO Stanisława Gawłowskiego zarzuty
—czytamy na Onecie.
Żona polityka Platformy Obywatelskiej ma usłyszeć zarzut m.in. prania brudnych pieniędzy. Informację potwierdziła w rozmowie z Onetem sama żona polityka PO.
To prawda. Zostałam wezwana jako podejrzana na najbliższy poniedziałek
—mówi Onetowi.
Chcą pokazać, że mają rzekome nowe dowody w sprawie przeciw mężowi, że sprawa się rozwija, bo i ja w to jestem zamieszana. Chcą przedłużyć areszt męża, o co na pewno wystąpią, a nie mają argumentów, by to uzasadnić. Liczą, że dzięki mojej sprawie, którą prawicowe media z pewnością nagłośnią, liczą iż sąd wyda decyzję po ich myśli
—mówi.
Przez to, że w sprawę Staszka zostanę wciągnięta także ja, prokuratora zapewne zabroni nam widywania się w jakikolwiek sposób. Mogą też zabronić nam pisać do siebie. Wszystko to ma jeden cel: znęcanie się nad moim mężem, na którego nic nie mają
—dodaje.
W sprawie wypowiedział się również mec. Roman Giertych.
Jest to tak samo absurdalne, jak postawienie zarzutów innym członkom rodziny pana Gawłowskiego. Ilość nie przekłada się jednak na jakość
—podkreśla.
Mam wrażenie, że prokuratura działaniami wobec kolejnych członków rodziny posła Gawłowskiego, próbuje przykryć fakt, iż nie ma dowodów przeciwko mojemu klientowi. To czysta szykana
—dodaje.
wkt/kk/Onet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/400521-zona-gawlowskiego-uslyszy-zarzuty
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.