Rafał Trzaskowski ponownie ruszył ze swoją ławeczką. Tym razem przysiadł na chwilę w Wilanowie, by porozmawiać ze swoimi wyborcami. Niestety, kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy nie ma powodów do zadowolenia… Frekwencja jest taka, jakby kot napłakał. „Tłum” próbują za to nabić działacze Platformy i Nowoczesnej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Będzie można przycupnąć z Trzaskowskim. Kandydat PO zaprezentował swoją… ławkę wyborczą, którą będzie ciągnął za sobą po Warszawie
Jestem warszawiakiem i wszyscy o tym wiemy
— ogłosił dziś Rafał Trzaskowski, który ponownie ruszył w miasto ze swoją słynną już „ławką”.
CZYTAJ TAKŻE: A to ci dopiero karta przetargowa! Trzaskowski znalazł receptę na sukces: „Ja jestem warszawiakiem i wszyscy o tym wiemy”
Tym razem kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta stolicy postanowił porozmawiać z mieszkańcami Wilanowa. Niestety, frekwencja nie dopisała. Ale gdy brakuje wyborców, tłum zawsze mogą spróbować nabić działacze PO i Nowoczesnej.
Nic dziwnego, że humor prysł. A wraz z nim, cierpliwość wobec relacjonujących to wyborcze „wydarzenie”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kpc/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/400472-nikogo-nie-ma-bez-tlumow-na-lawce-rafala