Pożar w totalnej opozycji! Rabiej żali się na krytykę: "Od osób, które patrzą życzliwie na nas, bardziej bym oczekiwał tego, żeby pytali, jak mogą nam pomóc"

Życzę kołu [Ryszarda Petru] jak najlepiej, bo życzę każdemu, bu realizował swoje ambicje i plany. Nie wydaje mi się , żeby to było groźne dla Nowoczesnej. Ryszard Petru jest dla nas zamkniętym rozdziałem i to, co uprawia jest archeologią polityczną. Nie jestem przekonany, że osoba, która założyła partię, po czym popełniła bardzo poważne błędy jest wstanie ponownie zgromadzić energię wokół projektu liberalnego

– powiedział na antenie radia TOK FM Paweł Rabiej, polityk Nowoczesnej.

Mamy 3 lata rządu PiS-u  i jeśli dziś czuję gniew, to czuję na to, co PiS robi z Polską, czuję olbrzymi gniew na to, jak bardzo oddalamy się od UE

– dodał.

Mamy demontaż instytucji państwa i to będą poważne problemy

– zaznaczył Rabiej.

Kandydat na wiceprezydenta Warszawy odniósł się również do wyborów w stolicy.

Rafał Trzaskowski nie jest Hanną Gronkiewicz-Waltz. (…) Odpowiedzialność za 12 lat zarządzania miastem ponosi pani prezydent, ale jestem przekonany i będę tego bronił, że wiele rozwiązań w Warszawie funkcjonuje dobrze

– powiedział.

Zapytany o to, co można poprawić w funkcjonowaniu miasta, odpowiedział:

Na pewno sposób zarządzania ratuszem, przejrzystość, aktywność i etykę – reguły, według których funkcjonują ratusz i miasto. (…) Jeżeli nie ureguluje się sposobu funkcjonowania instytucje, to będziemy mieli urzędników, którzy boją się podejmować odważne decyzje, którzy nie są transparentni – reprywatyzacja to niestety pokazała i to trzeba poprawić.

Paweł Rabiej ocenił również prekampanię w Warszawie.

Mecz jeszcze się nie zaczął, trwa prężenie bicepsów. (…) Od osób, które patrzą życzliwie na nas, bardziej bym oczekiwał tego, żeby pytali, jak mogą nam pomóc i jak mogą sprawić, żeby w Warszawie wygrać niż żeby tak krytycznie podchodzili do tego, co w tej prekampanii jest robione, bo jestem przekonany, że otoczenie Patryka Jakiego przymyka oczy na to, kiedy mówi o Dunajcu w Budapeszcie, a nie wytyka mu tego, że nie ma zaplecza zarządczego do kierowania Warszawą, nie ma doświadczenia zarządczego, czyli nie ma kwalifikacji, żeby kierować tak dużym miastem jak Warszawa

– grzmiał polityk Nowoczesnej.

Chętniej słuchałbym głosów, jak możemy zrobić to lepiej niż co robimy w tej chwili źle

– dodał.

Jego słowa wywołały lawinę komentarzy na Twitterze. Krytycznie do deklaracji Trzaskowskiego podszedł m.in. lider partii Razem Adrian Zandberg.

Paweł Rabiej oczekuje, że komentatorzy przestaną krytykować jego i Trzaskowskiego. Dlaczego? Bo prawicowe media milczą o wpadkach Jakiego. Domaga się tego otwartym tekstem na antenie Tok FM! I jak tu nie widzieć podobieństwa do kampanii Komorowskiego?

– napisał.

To nie wróży dobrze koalicji PO-Nowoczesna…

gah

-

„Polska A i Polska Ż” - o potencjalnych zagrożeniach i podziałach, jakie może wywołać reforma szkolnictwa wyższego w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 18 czerwca, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.