Obiektywnie patrząc, polityka [rządu PiS – red.] służy niewątpliwie Putinowi. Walka z liberalną demokracją, osłabianie UE, doprowadzanie do dezintegracji UE, bez dwóch zdań leży w strategicznym interesie Rosji
— oskarżał Aleksander Kwaśniewski w Radiu TOK FM.
Trzeba nie mieć wstydu. Były prezydent nie dosyć, że skarży do Brukseli na Polskę i domaga się interwencji KE, to jeszcze przekonuje, że to „apel do obu stron” (sic!).
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rozpaczliwy donos do Brukseli. Dyżurne autorytety w „Wyborczej”: UE jest ostatnią instancją, która może obronić polską praworządność
Apelujemy do obu stron. Do UE, aby walczyła o trójpodział władzy i respektowanie przez Polskę wspólnych europejskich wartości. Ale zwracamy się także do polskich władz z nadzieją, że jednak ta polska większość parlamentarna ochłonie i skręci z nieeuropejskiego kursu
— mówił. W dodatku straszył, że w Sądzie Najwyższym może dojść do czystki.
Kwaśniewski powtarzał też starą śpiewkę opozycji o rzekomej marginalizacji Polski na arenie międzynarodowej. Stwierdził, że kiedyś Polskę stawiano za wzór, teraz natomiast jest zupełnie odwrotnie.
W najlepszym wypadku, wobec Polski pojawia się nieufność, ale też coraz bardziej nieukrywana niechęć. Traktuje się nas jak kulę u nogi, jako kraj, który przeszkadza
— powiedział.
Jednak szczytem hipokryzji był komentarz Kwaśniewskiego do obraźliwych słów Guy’a Verhofstadta! I choć odparł, że nie wierzy w finansowanie przez Kreml czegokolwiek w Polsce, to jednak wypowiedział słowa niczym szef liberałów z PE.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Urojenia Verhofstadta! Kaczyńskiego i Orbana nazywa… „cheerleaderkami Putina, które chcą zniszczyć Europę i liberalną demokrację”
Obiektywnie patrząc, polityka [rządu PiS – red.] służy niewątpliwie Putinowi. Walka z liberalną demokracją, osłabianie UE, doprowadzanie do dezintegracji UE, bez dwóch zdań leży w strategicznym interesie Rosji
— powiedział Kwaśniewski.
ak/TOK FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/399779-paranoja-kwasniewski-broni-donosu-do-brukseli-i-oskarza-jak-verhofstadt-polityka-rzadu-pis-sluzy-niewatpliwie-putinowi