Warto się przyglądać nowemu instrumentowi finansowemu proponowanemu przez Komisję Europejską w budżecie na lata 2021–2027. W teorii pieniądze – i to spore – mają trafić na promocję „prodemokratycznych wartości”. W praktyce istnieją obawy, że będzie to kanał transferu środków na walki z nielubianymi rządami
— pisze w najnowszym numerze tygodnika „Sieci” Marcin Fijołek.
Autor tekstu przypomina, że przed polską dyplomacją stoi wielkie wyzwanie, jakim są negocjacje w sprawie unijnego budżetu po 2020 r.
Pierwsze propozycje złożone przez Komisję Europejską nie są dla Polski korzystne i zakładają cięcia (na poziomie kilkunastu miliardów euro) w tych segmentach, na których najbardziej korzystali Polacy (polityka spójności i rolnictwa). Przedstawiciele rządu zapewniają, że to zaledwie wstępne propozycje i końcowe ustalenia będą dla naszego kraju o wiele bardziej korzystne. W tle tych najpoważniejszych dyskusji nad kształtem budżetu Unii Europejskiej na lata 2021–2027 odbywa się interesująca debata nad nowym instrumentem finansowym. W czym rzecz? Chodzi o specjalny fundusz, który wspierałby działania o charakterze prodemokratycznym. Urzędnicy Komisji Europejskiej zaproponowali utworzenie nowego funduszu o nazwie „Sprawiedliwość, Prawa i Wartości”, na który ma być przeznaczone niemal 1 mld euro wciągu siedmiu lat (dokładnie 947 mln), a to propozycja wstępna – w kuluarach mówi się o jeszcze większych środkach na ten cel. Z tej puli część pieniędzy trafi także nad Wisłę, choć tutaj wiele będzie zależało od mobilizacji organizacji, do których powędrują pieniądze
— pisze Fijołek.
Dziennikarz zwraca uwagę, że organizacje pozarządowe promujące wartości zapisane w traktatach europejskich mogłyby liczyć na specjalne dofinansowanie. I zaznacza, że wspomniane wartości to zestaw dość ogólnych, niejednoznacznych haseł, które często stanowią wytrych w wielu dyskusjach o przyszłości Europy.
W przypadku instrumentu, jaki proponuje Komisja Europejska, nie będzie mowy o monopolu jednej z organizacji, ale można przypuszczać, że paneuropejskie instytucje będą jednak promować jednych kosztem drugich. Jak do tego nie dopuścić? Jak sprawić, by zasady gry były uczciwe i przejrzyste? Niezależnie od tego, kto będzie rozdysponowywał te środki, otwartym zagadnieniem pozostaje pytanie: na co będą one wydane? I tu dochodzimy do meritum sporu. Jeśli pieniądze mają być przeznaczone na „antydemokratyczne tendencje, takie jak w Polsce czy na Węgrzech”, to czy nie ma zagrożenia, że Komisja Europejska po prostu będzie wspierać starania zmierzające do zmarginalizowania takich partii jak Fidesz czy PiS? – Nie ma takiego niebezpieczeństwa. Środki będą kierowane do organizacji obywatelskich, szczególnie tych działających lokalnie – zapewnia w rozmowie z „Sieci” Michał Boni. Ale kiedy dopytujemy oto, czy te pieniądze mogłyby trafić np. do Komitetu Obrony Demokracji, którego sensem istnienia jest walka z rządem PiS, europoseł PO odpowiada: – Pula musi być otwarta. W różnych krajach będą różne potrzeby. Na pewno nie może to być przeznaczanie środków po prostu na działalność danej organizacji, ale na realizację konkretnego zadania. Jeśli elementem tego zadania będą elementy praktycznego działania, to nie widzę przeszkód… Instrument nie będzie kierowany do partii politycznych – KOD zresztą też nie jest partią – ale do organizacji obywatelskich
— czytamy w tekście.
Przed nami ciekawa dyskusja i spór o to, jak w polskich warunkach wdrożyć założenia nowego instrumentu proponowanego przez KE: kto będzie rozdysponowywał środki, do kogo one trafią i na jakie cele. Przy tak gorącym konflikcie politycznym, jaki mamy w Polsce, potrzebna jest spokojna rozmowa na ten temat, a nie forsowanie pomysłów, które mniej lub bardziej jawnie mają uderzyć w jedną ze stron tego sporu. Finansowy tort do podziału jest całkiem duży – byłoby bardzo źle, gdyby te środki stały się narzędziem wykorzystywanym do partyjnej wojny nad Wisłą. Niestety takie niebezpieczeństwo istnieje
— stwierdza Marcin Fijołek.
Więcej w najnowszym numerze tygodnika„Sieci”, w sprzedaży od 11 czerwca, także w formie e-wydania - szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół www.SiećPrzyjaciół.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/399730-miliony-z-brukseli-na-walke-z-rzadem-fijolek-w-sieci-byloby-zle-gdyby-nowy-instrument-finansowy-ke-posluzyl-do-partyjnej-wojny-nad-wisla