Jest to nic innego, jak gwałt na sumieniu i gwałt na wolności gospodarczej. Podobna sytuacja miała miejsce całkiem niedawno w USA. Cukiernik z Kolorado odmówił przyrządzenia tortu dla pary homoseksualistów. Tam SN opowiedział się po jego stronie, w imię wolności, o której mówimy - fundamentalne prawo do wolności sumienia, religii , wyznania. To wymaga tego, żeby nie zmuszać osoby, która nie chce wbrew swojemu sumieniu brać udziału w tego typu przedsięwzięciach
— powiedział wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, który w rozmowie z red. Wojciechem Biedroniem na antenie telewizji wPolsce.pl odniósł się do sprawy łódzkiego drukarza.
W ocenie wiceministra, Sąd Najwyższy poszedł niestety w kierunku przeciwnym.
Paradoks polega na tym, że ten sam przepis, który służył do ochrony stalinowskiego systemu nakazowo-rozdzielczego z lat 50, dziś służy do obrony ideologii, którą posługują się środowiska homoseksualne. To ideologia sprzeczna z religią chrześcijańską. Ten dzielny drukarz zajął pryncypialne stanowisko. To bohater naszych czasów, który powiedział „nie”
— mówił Marcin Warchoł.
Pytany o to, czy zaczynamy mieć do czynienia z ideologiczną dyktaturą, za którą staje część środowiska sędziowskiego, wiceminister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że to, co stało się w Sądzie Najwyższym jest bardzo niebezpiecznym krokiem w kierunku tworzenia napięć w społeczeństwie, do których dochodzi w Europie Zachodniej.
Tam chrześcijanie są traktowani jak obywatele drugiej kategorii. Ale bardzo istotna jest tu rola sędziego. Jego zadaniem jest wygaszanie konfliktów, a nie budowanie napięć w społeczeństwie. Tutaj mamy do czynienia ze swego rodzaju dyktatem, narzuconym poprzez to, że sędziowie mówią: róbcie tak, jak my chcemy. Sędziowie przenoszą swoje poglądy na orzeczenie. Orzeczenie powinno być niezależne od poglądów sędziego
— podkreślił wiceminister Warchoł.
Dodał, że w tym wypadku trzech niewybieralnych sędziów, bez mandatu demokratycznego, udzieliło ultymatywnej odpowiedzi na pytania moralne, dotyczące kwestii sumienia.
Sędziemu nie wolno w tym momencie przesądzać tego w sposób ostateczny i dyktować obywatelom, co mają czynić w swoim sumieniu, a niestety tutaj mamy do czynienia z tego typu dyktatem. To gwałt na sumieniu. To nowy totalitaryzm. To bardzo niebezpieczny kierunek i mam nadzieję, że TK rozstrzygnie sprawę
— powiedział wiceminister sprawiedliwości.
wkt
-
E - wydanie dostępne na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/399664-wiceminister-warchol-dla-wpolscepl-o-sprawie-lodzkiego-drukarza-sedziowie-przenosza-swoje-poglady-na-orzeczenie-ktore-powinno-byc-niezalezne-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.