Nie można dzisiejszej decyzji traktować jako judykatu, który rozstrzyga na przyszłość i wiąże wszystkie sądy w wydawaniu wyroków. Odnosi się ona do konkretnego postępowania o charakterze kasacyjnym, a ono rządzi się swoimi regułami
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl mec. Bartosz Lewandowski z Instytutu Ordo Iuris. Odniósł się w tych słowach do dzisiejszej decyzji Sądu Najwyższego o oddaleniu kasacji ministra Zbigniewa Ziobry w sprawie wyroku dla łódzkiego drukarza, który odmówił usług organizacji LGBT.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wPolityce.pl: Jak ocenia Pan decyzję Sądu Najwyższego o oddaleniu kasacji prokuratora generalnego?
Bartosz Lewandowski: Ten fakt podkreśla konieczność ochrony wolności sumienia w Polsce. Z drugiej strony, wsłuchując się w motywy tego orzeczenia można dojść do przekonania, że Sąd Najwyższy tak naprawdę zaakcentował konieczność ochrony wolności sumienia, wskazując na to, że może ona być uzasadnionym motywem odmowy świadczenia w myśl artykułu 138 kodeksu wykroczeń. Innymi słowy, sąd wskazał, wbrew oskarżycielom z organizacji LGBT, że zasada równego traktowania nie ma pierwszeństwa względem przekonań religijnych. Mówiąc kolokwialnie, Sąd Najwyższy usiadł w rozkroku.
Zgoda, jednak to strona LGBT dopięła swego i wyszła z tej sprawy zwycięsko…
Może i dopięła swego w tej konkretnej sprawie. Jako Ordo Iuris złożyliśmy skargę konstytucyjną, a prokurator złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Stanowisko Sejmu RP i prokuratora generalnego jest takie, że artykuł 138 jest niezgodny z konstytucją. Liczę na to, że Trybunał Konstytucyjny stanie po stronie wolności gospodarczej i wolności sumienia.
Czy w takim razie istnieje szansa, że wolność sumienia będzie bardziej respektowana?
Sąd Najwyższy stwierdził jeszcze jedną rzecz, a mianowicie nie przesądził o możliwości innego orzekania w sprawach o podobnym charakterze. Nie można dzisiejszej decyzji traktować jako judykatu, który rozstrzyga na przyszłość i wiąże wszystkie sądy w wydawaniu wyroków. Odnosi się ona do konkretnego postępowania o charakterze kasacyjnym, a ono rządzi się swoimi regułami. Sąd Najwyższy poruszał się w ramach zarzutów, które sformułował prokurator generalny w swojej kasacji, a zatem nie mógł wyjść poza te rozważania.
W internecie od pewnego czasu krąży petycja o uchylenie artykułu 138. Czy dzisiejsza decyzja Sądu Najwyższego może przyspieszyć zmiany w ustawodawstwie?
Z punktu widzenia praw obywatelskich najlepsze będzie stwierdzenie Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z konstytucją. To raz na zawsze uniemożliwi uchwalenie tego typu przepisów. Jeżeli Sejm uchyliłby tego typu artykuł, w jakiejś przyszłości radykalne grupy będą chciały ponownie uchwalić podobne prawo Jeżeli natomiast będziemy mieli orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, sprawa będzie jasna.
Czy środowiska lewico-liberalne, który tak głośno mówią o poszanowaniu wolności, nie wykazują się w tego typu sprawach hipokryzją?
To jest tendencja dostrzegalna mniej więcej od lat 60-tych, gdzie kwestie wolności i praw religijnych, a także ogólnoludzkich są zawłaszczane wyłącznie przez środowiska radykalnej lewicy. W konsekwencji, można mówić o prawach człowieka tylko w myśl postulatów podnoszonych przez te grupy. Jest to to wynik dezinformacji, którą sieją w społeczeństwie. To również kontestowanie wolności, które są wartościowe dla osób o poglądach konserwatywnych. W 2015 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że wolność sumienia stanowi jedno z najważniejszych praw wynikających z godności ludzkiej. Sąd Najwyższy w dzisiejszym orzeczeniu o tym przypomniał.
Rozmawiał: Paweł Zdziarski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/399589-nasz-wywiad-mec-lewandowski-o-decyzji-sn-ws-kasacji-ministra-ziobry-wolnosc-sumienia-zostala-zawlaszczona-przez-radykalna-lewice