Skandal w trakcie posiedzenia komisji śledczej ds. Amber Gold! Tadeusz Owczarz, były główny specjalista w Departamencie Administracji Podatkowej Ministerstwa Finansów, miał skontrolować urzędy skarbowe, które pozwoliły nie płacić podatków firmie Amber Gold i Marcinowi P. Co szokujące, Owczarz, nie stwierdził w pracy pomorskich urzędów skarbowych niczego złego!
Państwo Tuska w pigułce! Kontroler z ministerstwa finansów Jacka Rostowskiego, tak przeprowadzał audyt skarbówek z Gdańska, że nie dopatrzył się w pracy kolegów żadnych nieprawidłowości! Tymczasem Marcin P. nie płacił podatków, nie składał bilansów finansowych i kpił sobie ze wszystkich korzystając z parasola ochronnego, który rozpostarli nad nim urzędnicy. Dziś okazało się, że pomorski urząd skarbowy, przez 8 miesięcy „kontrolował” spółkę Amber Gold, ale i z tej kontroli nic nie wynikało.
No kontrolowali, ale nie pamiętam szczegółów. Gdy my przeprowadzaliśmy kontrolę w pomorskim urzędzie kontrolę, to ten urząd jeszcze kontrolował Amber Gold. Nie mogliśmy wpływać na organ.
– kluczył Owczarz przed komisją
Albo kontrolujecie, albo nie kontrolujecie. Niech się pan z tych słów wycofa. Pytam pana o te 6 miesięcy.
– odpowiedziała Małgorzata Wassermann
Nogi się pod nami ugięły, gdy zobaczyliśmy ogrom dokumentów.
– stwierdził świadek.
Małgorzata Wassermann przypomniała, że pomorski urząd skarbowy aż 19 razy prosił Marcina P. o dokumenty! Miał też prosić prokuraturę, bo sam nie był w stanie dokumentacji wymusić na Amber Gold.
Urząd skarbowy prosił prokuraturę o dokumenty! Przez 7 miesięcy nie wyciągnęli urzędnicy żadnych dokumentów!
– odpowiedziała Wassermann.
A co miał zrobić urząd?
– pytał bezradnie świadek.
A pan wie, co to są sankcje karno skarbowe? Niech pan to powie Polakom, że przychodzi kontrola skarbowa, a człowiek nie wydaje jej dokumentów!
– stwierdziła Wassermann.
Wassermann kilkakrotnie dopytywała świadka, czy kontrole w nAmber Gold były przeprowadzane prawidłowo. Wymieniła też całą listę nieprawidłowości.
Jednak urząd coś tam działał.
– odpowiedział świadek wywołując salwę śmiechu posłów.
Syndyka potraficie ścigać w miesiąc, a Amber Gold przez 7 miesięcy nie ruszyliście? W tych czasach Polska była chyba rajem podatkowym!
– pytała Małgorzata Wassermann.
Szefowa komisji Małgorzata Wassermann (PiS) mówiła przed posiedzeniem, że Owczarz stał na czele zespołu powołanego już po wybuchu afery Amber Gold, którego celem było stwierdzić, do jakich naruszeń doszło po stronie gdańskich skarbówek w sprawie Amber Gold.
Będziemy pytać o ustalenia i wnioski oraz dlaczego tak naprawdę w praktyce nie wyciągnięto w stosunku do nikogo – mimo zapowiedzi – żadnych konsekwencji.
– zapowiadała Wassermann.
-
W najnowszym „Sieci”: „Wielkie wyciszenie” - Michał Karnowski o rozpoczynającym się okresie przedwyborczym. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/399497-ludzie-rostowskiego-kryli-spisek-skarbowki-i-amber-gold-swiadek-z-mf-nie-stwierdzilismy-nieprawidlowosci-w-funkcjonowaniu-urzedow-skarbowych