Za nami pierwsza debata w nowym programie telewizji wPolsce.pl „Bitwa o miasto”. Starli się Janusz Korwin-Mikke i Jan Śpiewak. Nie brakowało ciekawej wymiany zdań, ale i osobistych przytyków. Uczestnicy programu potrafili się też ze sobą zgodzić.
Janusz Korwin-Mikke przekonywał, że jeżeli w Warszawie doszło do nielegalnego przejęcia majątków w ramach reprywatyzacji, to sprawą powinny zająć się odpowiednie organy państwa.
Jeżeli przeszły nieuczciwie, to powinna wkroczyć policja. (…) Postaram się o to, by policja była apolityczna, jeżeli będę miał na to jakikolwiek wpływ, bo wpływ prezydenta na policję jest niezbyt wielka. (…) Mam nadzieję, że zdołam wytłumaczyć policjantom, że nie muszą się bać jak kogoś zamknąć. Niektórych ludzi warto byłoby zamknąć. Włącznie z niektórymi prezydentami miast
– stwierdził.
Podobne zdanie wyraził Jan Śpiewak, reprezentujący stowarzyszenie Wolne Miasto Warszawa.
Trzeba się zgodzić z panem prezesem. Gdzie jest prokuratura? Te sprawy są sprawami kryminalnymi i jeśli doszło do nielegalnych zwrotów nieruchomości, to w Kodeksie Karnym są przepisy, tzw. urzędnicze i z tego tytułu powinno się tym urzędnikom te zarzuty stawiać
– powiedział.
Na tę zgodność spojrzenia dwóch przyszłych kandydatów na prezydenta Warszawy zareagował prowadzący program, Piotr Barełkowski.
Jestem zaszokowany. Przychodząc z różnych światów, zgadzacie się. O co tu chodzi?
– pytał.
Odpowiedź uzyskał od Janusz Korwin-Mikkego:
Siedziałem w więzieniu ze skrajnym lewakiem. Żeśmy mieli identyczną ocenę, ale on miał inne rozwiązania
– stwierdził lider partii Wolność.
Korwin-Mikke pozwolił sobie też na mocno kontrowersyjną wypowiedź nt. smogu. Jego zdaniem, takie zjawisko w Warszawie nie występuje.
Nie ma w Warszawie żadnego smogu. To jest absolutna nieprawda. Mogę się położyć na jezdni i spokojnie oddychać. Nie ma żadnego smogu. Widziałem smog w latach 70. w Londynie. Wiem jak wygląda smog
– powiedział.
Jan Śpiewak, pytany o problemy komunikacji w Warszawie, odpowiedział:
Duża część problemu leży w takich osobach jak pan prezes, którzy mieszkają pod Warszawą, które nie płacą podatków w Warszawie, a które chcą przyjeżdżać do Warszawy samochodami i zostawiać je w centrum Warszawy. Mamy 500 tysięcy samochodów codziennie wjeżdżających do Warszawy. Te koszty obciążają warszawiaków. (…) To generuje smog. Trzeba się skupić nad rozwojem komunikacji wewnątrz metropolii
– stwierdził.
Innego zdania był Janusz Korwin Mikke.
Komunikacja miejska powoduje ogromne zanieczyszczenie spalinami, ponieważ jadąc samochodem jadę najprostszą linią, jadąc autobusem muszę się ze dwa razy przesiadać i jadę pod kątem prostym
– powiedział.
Pomysł żeby tramwaj był w centrum Warszawy, to jest po prostu chore
– dodał.
mly/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/399381-korwin-mikke-potrafi-sie-zgodzic-ze-spiewakiem-siedzialem-w-wiezieniu-ze-skrajnym-lewakiem-zesmy-mieli-identyczna-ocene-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.