Na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i grzywnę skazał krakowski Sąd Okręgowy w wydziale odwoławczym sędziego z Kluczborka Jacka S., oskarżonego o molestowanie podwładnej. Wyrok jest prawomocny
— ustaliła w poniedziałek PAP w sądzie.
Informację o prawomocnym wyroku podał w poniedziałek portal niezależna.pl.
Sędzia Sądu Rejonowego w Kluczborku Jacek S., po uchyleniu mu immunitetu, w 2013 r. został oskarżony o doprowadzenie przemocą asystentki do poddania się innym czynnościom seksualnym, przy wykorzystaniu stosunku zależności. Proces toczył się z wyłączoną jawnością.
W czerwcu ub.r. Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach ukarał sędziego grzywną w wysokości 5 tys. zł oraz wypłatę 5 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonej za naruszenie nietykalności cielesnej podwładnej.
Oskarżony został wówczas uznany za winnego tego, że w latach 2010-2011 „w Kluczborku i Oleśnie, działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, będąc Sędzią Sądu Rejonowego w Kluczborku kilkakrotnie naruszył nietykalność cielesną swojej asystentki (…) w ten sposób, że wbrew jej woli dotykał ją, w tym w miejsca intymne (…), wbrew jej woli poprowadził (…) w kierunku łóżka, położył ją na nim, następnie położył się na pokrzywdzonej oraz (…) wbrew jej woli objął ją za ramiona i skierował w stronę sypialni”.
Ustalenia sądu pierwszej instancji pozwoliły na przypisanie oskarżonemu dopuszczenia się przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej w rozumieniu art. 217 par. 1 Kk - zagrożonego ustawowo karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku
— informowała wówczas PAP po wyroku rzeczniczka Sądu Okręgowego w Gliwicach sędzia Agata Dybek-Zdyń.
Wyrok był nieprawomocny, apelowała od niego m.in. prokuratura. W wyniku decyzji Sądu Najwyższego sprawa w drugiej instancji została przekazana do Sądu Okręgowego w Krakowie.
Na początku czerwca krakowski sąd w wydziale odwoławczym uznał winę sędziego, na podstawie tych samych ustaleń faktycznych zmienił opis czynu i zastosował surowszą kwalifikacje prawną, skazując Jacka S. na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywnę. Podniósł także kwotę zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej. Wyrok jest prawomocny. Proces toczył się z wyłączoną jawnością.
Sprawa sędziego toczyła się po raz drugi. Wcześniej w 2014 r. Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach uniewinnił sędziego, jednak Sąd Okręgowy w Gliwicach w 2015 r. uchylił zaskarżony przez prokuraturę i poszkodowaną wyrok i przekazał do ponownego rozpatrzenia.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Opolu po nieprawomocnym wyroku informował PAP w lipcu ubr., że sędzia Jacek Sz. jest zawieszony w czynnościach, a jego pensja została obniżona o 50 proc.
Dyscyplinarne postępowanie zostało zawieszone aż do prawomocnego zakończenia postępowania karnego
— wskazał.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/399072-sedzia-oskarzony-o-molestowanie-podwladnej-nie-pojdzie-do-wiezienia-sad-skazal-go-na-rok-pozbawienia-wolnosci-w-zawieszeniu