Nie chcę, żeby twarzą Sejmu był pan Nitras, który zachowuje się w sposób karygodny. (…) Zachowania pana Nitrasa są absolutnie nie do zaakceptowania
— mówił w Radiu Zet marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Marszałek Senatu zaznaczył, że chciałby, aby w parlamencie panował porządek, który pozwalałby na spokojną debatę.
Oczywiście nie na baczność i nie „Tak jest, panie marszałku!”. Ale brakuje tej kultury
— dodał.
Karczewski zwrócił uwagę na zachowanie posłów opozycji, nie tylko Sławomira Nitrasa, podczas wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego w Sejmie. Odpowiadał również na zaczepne pytania o słowa marszałka Sejmu o wojskowym porządku.
Na pewno pan marszałek nie o tym mówił, to jest taki oczywiście skrót myślowy. Chodzi o to, żeby zachować powagę izby, i w jednej i w drugiej izbie staramy się to robić. Ja mam troszeczkę łatwiejszą sytuację, bo u nas w Senacie jest tych trudnych przypadków parlamentarzystów dużo mniej
— stwierdził.
Pan marszałek Kuchciński reaguje na zachowania niezgodne z regulaminem: na przerywanie, pokrzykiwanie, wykrzykiwanie. No nie może tak być. Ja to rozumiem i nie przyklaskuję i nie akceptuję zachowań, jakie są reprezentowane przez niektórych posłów, szczególnie opozycji
— powiedział.
Marszałek Karczewski dodał również kilka stanowczych słów o pośle Nitrasie.
Nie chcę, żeby twarzą Sejmu był pan Nitras, który zachowuje się w sposób karygodny. (…) Zachowania pana Nitrasa są absolutnie nie do zaakceptowania
— zaznaczył.
Pytany o tzw. pakiet demokratyczny, marszałek Senatu odparł:
Z panem posłem Nitrasem pan by zrobił pakiet demokratyczny? No nie da rady.
I dodał:
Tak przyzwyczaili się do rządzenia, tak przyspawali się do foteli przez osiem lat, że nie mogą się z tym pogodzić. Muszą się pogodzić, są w opozycji. (…) Myślę, że w przyszłej kadencji, jeśli już PO przyzwyczai się do przegranych wyborów, to już naprawdę pogodzi się z tym i normalnie będzie z nami rozmawiać i prowadzić debatę oraz dyskusję.
W trakcie rozmowy poruszono również wątek obniżki pensji prezydium Senatu.
Rozmawialiśmy [z prezydentem Andrzejem Dudą – red.], nie mówił tego w deklaracji tak daleko idącej, ale powiedział, że to zrobi, podpisując tę ustawę, tak żeby to było równolegle. Nie mogliśmy dopuścić do sytuacji takiej, w której Prezydium ma obniżkę pensji, a senatorowie jeszcze nie. Równoległe to zostanie zastosowane i wprowadzone
— mówił.
Odnosząc się z kolei do sprawy referendum konsultacyjnego ws. konstytucji, Karczewski zaznaczył, że nie chce składać żadnych deklaracji, ponieważ nie poznał jeszcze pytań.
kpc/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/398922-marszalek-karczewski-nie-chce-zeby-twarza-sejmu-byl-pan-nitras-ktory-zachowuje-sie-w-sposob-karygodny