Węgierscy postkomuniści mieli takie hasło wyborcze: odważmy się być małymi. Mam wrażenie, że niektóre siły polityczne w Polsce też takie hasło mają. Odważmy się być nic nieznaczącymi. To jest odruch, by uciekać od wielkich projektów. Instynkt poza rozumowy. Tego typu inwestycja musi być dobrze przygotowana i spolityzowanie tego projektu nie może zwalniać rządzących do tego, by naprawdę dołożyli staranności w przygotowaniu, a opinii publicznej, by żądała rzetelnych informacji, by te analizy naprawdę były rzetelne, podpisane imieniem i nazwiskiem. To musi być precyzyjne. Jeżeli coś takiego nie wyjdzie, to potem kompromituje idee wielkich projektów na dekady i szkodzi finalnie Polsce
— powiedział Jacek Karnowski w programie „Bez retuszu” na antenie TVP Info, odnosząc się do pomysłu stworzenia Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Zdaniem redaktora naczelnego tygodnika „Sieci”, zwracał uwagę, że poruszania problemu CPK może być korzystne dla Prawa i Sprawiedliwości.
On jest wygodnym tematem dla obozu rządzącego, bo wyraźne pokazuje różnicę. Totalność opozycji jednak trwa, jest ten instynkt by zanegować wszystko. Takie umiłowanie małości. PO jest w tym sensie partią retro, partią archaiczną, która nie potrafi naszkicować żadnego rozmachu, pokazać przyszłości Polakom, proponuje to, co było
— stwierdził.
Mówiąc o kampanii wyborczej w Warszawie Karnowski porównał dwóch głównych kandydatów.
Rafał Trzaskowski sprawia wrażenie osoby, która nie bardzo chce. Nie ma woli walki. Patryk Jaki to wulkan energii, przetestowany w boju, a tutaj taki leniwy kandydat
— mówił.
Zwrócił się również do Piotr Apela z Kukiz‘15, który mówił o problemie „partyjności” polskiej polityki.
Wmawiacie jako Kukiz‘15 Polakom wielkie kłamstwo, że polityczność jest czymś złym, że polityka jest czymś złym. Gdyby nie partie polityczne, gdyby nie polityczność i pewne szersze wizje, to w pewnych miejscach Polski, a może całej Polsce rządziłby tylko mafie i małe interesiki. Depolityzując Polaków i wmawiając im niechęć do polityki, tak naprawdę wpychacie Polskę w objęcia Niemiec, bo państwo niemieckie wie czym jest polityczność. (…) Nie ma polityki bez partii
— powiedział.
Odniósł się również do postaci Donalda Tuska i jego wpływu na polską politykę.
To jest polityk, który wykorzystywał każdą okazję, by podstawić nogę. Ta wypowiedź po grudniu, o polskich grudniach, że czołgi, krew, koksowniki się grzeją. A potem budżet. I on mówi, że ten budżet poważne wątpliwości prawne. PO w tej swojej totalności stała się więźniem tego, co działo się w latach 2005-2007, kiedy powiedziała: żadnej współpracy. Zderzenie i to nam się uda powtórzyć. To im się nie udało. W sprawie sądownictwa naprawdę spadają maski. Są otwarte apele: dołóżcie Polsce, przyłóżcie Polsce, skierujcie sprawę do trybunału. To już nie jest subtelna gra, to desperacja w obronie Sądu Najwyższego
— stwierdził.
mly/tvp info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/398898-jacek-karnowski-o-krytyce-cpk-po-jest-w-tym-sensie-partia-archaiczna-ktora-nie-potrafi-polakom-pokazac-przyszlosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.