„Dobra zmiana” ma też swoich „ormowców”, którzy czuwają, by obywatel zachowywali się właściwie, a różne instytucje przestrzegały zasad ustanowionych przez władze. Czujnie śledzą profile na Facebooku, analizują repertuary teatrów, a nawet oglądają kreskówki dla dzieci, by wyłapać w nich wątki wywrotowe
— pisze w dzisiejszym numerze „Gazety Wyborczej” Wojciech Maziarski. Jego zdaniem, przedstawiciele Instytutu Ordo Iuris przypominają w zachowaniu dawnych ormowców, przedstawicieli komunistycznego reżimu, brutalnie tłumiących protestujących studentów w 1968 roku, na co dzień pilnujących „porządku” ustanowionego przez władzę ludową. Skąd Maziarski wpadł na takie porównanie?
Czytam oto taki komunikat: „W dniu 13 kwietnia 2018 r. Instytut Ordo Iuris złożył do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez niezidentyfikowanego użytkownika prowadzącego profil na portalu Facebook o nazwie »Aborcyjny Dream Team on Tour«. Dotyczy ono wpisu, który udziela kobietom wskazówek, jak »warto przygotować się do aborcji, zwłaszcza tej farmakologicznej«”
— tłumaczy redaktor „Wyborczej”. Jak podkreśla, kolejnym przykładem „donosicielstwa” Ordo Iuris jest skierowanie do KRRiT skargi na stację Nickelodeon za emisję rysunkowego serialu „Harmidom”, za co telewizja otrzymała upomnienie.
Nic dziwnego, że przewodniczący Krajowej Rady wysłał do do stacji pismo, w którym zaapelował o „wystrzeganie się emitowania materiałów prezentujących model rodziny sprzeczny z wzorcem, który w Polsce podlega ochronie prawnej”
— ironizuje Maziarski, który przytacza ponadto sprawę bluźnierczego spektaklu „Klątwa”. W ubiegłym roku Instytut oferował pomoc prawną wszystkim, którzy chcieli bronić swojej wolności religijnej w sądzie. Zdaniem pisarza, to wszystko ma sprawić, że Instytut powinien nazywać się „ORMO Iuris”.
Co ciekawe, redaktor „Wyborczej” określa Ordo Iuris jako instytucję powiązaną z Prawem i Sprawiedliwością, mimo że Instytut niejednokrotnie krytykował rząd m.in. za zwlekanie z zaostrzeniem prawa aborcyjnego. Poza tym, atakowana przez niego organizacja walczy z cywilizacją śmierci, a nie z osobami nieposłusznymi władzy i robi to za pomocą argumentów prawnych, a nie milicyjnych pałek.
PZ/Gazeta Wyborcza
-
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/397704-michnikowszczyzna-w-natarciu-redaktor-gazety-wyborczej-porownuje-instytut-ordo-iuris-do-ormo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.