Portal wPolityce.pl dotarł do treści wniosków Komisji Weryfikacyjnej, która wniosła o wyłączenie ze sprawy sędzi Małgorzaty Bonieckiej-Płaczkowskiej ze sprawy dotyczącej reprywatyzacji działek przy Placu Defilad. W 2016 r. sędzia miała wydawać już orzeczenia stojące w sprzeczności do kluczowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie badania posiadania. Sędzia była też członkiem składów sędziowskich, które wydały wyroki uchylające postanowienia Komisji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny ma 8 czerwca rozpatrzyć sprawę uchylenia przez Komisję Weryfikacyjną trzech decyzji reprywatyzacyjnych dla nieruchomości przy przedwojennych adresach Złota 19, Zielna 7 i Chmielna 50. Zdanie przewodniczącego komisji Patryka Jakiego, działania Hanny Gronkiewicz-Waltz nacechowane były w tej sprawie rażącym naruszeniem obowiązujących przepisów. O sprawie pisał też portal wPolityce.pl. Ujawniliśmy, że że urzędnicy miasta mieli wiedzę, iż po II wojnie adwokat Witold Bayer wystąpił o prawo do zabudowy tych działek za symboliczną kwotę. W 1946 r. adwokata zatrzymało UB za działalność antykomunistyczną i nie dopełnił on wszelkich formalności, a po wyjściu z aresztu nie kontynuował już starań. Na początku lat 90. prawdopodobni spadkobiercy właścicieli atrakcyjnych nieruchomości rozpoczęli jednak starania o ich odzyskanie, powołując się na działania adwokata sprzed jego zatrzymania. Urzędnicy BGN „przymknęli oko na brak formalności” i w latach 2012-2013 spadkobiercom przyznano prawo użytkowania wieczystego.
Komisja zauważa, iż sędzia Małgorzata Boniecka-Płaczkowska była członkiem składów sędziowskich, które wydały wyroki uchylające postanowienia Komisji (wyrok z 30 stycznia 2018 r., sygn. akt I SA/Wa 1519/17; wyroki z 16 listopada 2017 r., sygn. akt I SA/Wa 1603/17, I SA/Wa 1350/17 i I SA/Wa 1349/17). W ocenie Komisji wątpliwości co do bezstronności sędziego wynikają z podejścia tego sędziego do rozpoznawanych spraw z udziałem Komisji. Każda sprawa wymaga oceny zawsze zindywidualizowanej sytuacją ad casum.
– czytamy we wniosku o wyłączenie sędzi Bonieckiej- Płaczkowskiej.
Sędzia Małgorzata Boniecka-Płaczkowska była członkiem składu orzekającego w sprawie sygn. akt I SA/Wa 815/16, wyrok z 19 września 2016 r., w której Sąd wyraził pogląd; stojący w sprzeczności z wyrokiem TK z 19 lipca 2016 r., sygn. akt Kp 3/15. W myśl powołanego wyroku WSA z 19 września 2016 r.: „Jak słusznie podnosi organ zgodnie z art. 7 ust. 2 dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy wniosek właściciela gruntu lub jego następcy prawnego o przyznanie prawa własności czasowej powinien być uwzględniony jeżeli korzystanie z gruntu przez dotychczasowego właściciela da się pogodzić z przeznaczeniem gruntu zgodnie z planem zabudowania. Zatem jedynym kryterium, które organ powinien uwzględnić rozpoznając powyższy wniosek jest plan zagospodarowania przestrzennego obowiązujący w dacie wydania decyzji”. Zgodnie natomiast z wyrokiem TK posiadanie stanowi konieczną przesłankę do uwzględnienia wniosku dekretowego.
– piszą wnioskodawcy.
Komisja przypomina też, że sędzia Małgorzata Boniecka-Płaczkowska orzekała dotychczas według linii orzeczniczej zgodnie, z którą jedyną przesłanką badaną przez organ w postępowaniu dekretowym, była przesłanka sprzeczności z planem zabudowy, istnieje zatem uzasadnione ryzyko, że orzekając w niniejszej sprawie sędzia powieli swoją dotychczasową linię orzeczniczą i nie uwzględni wyroku TK z 19 lipca 2016 r. sygn. akt Kp 3/15.
Bezstronność sędziego musi być kanonem postępowania; jest istotnym warunkiem rzetelnego postępowania przed sądem administracyjnym. Bezstronność ma wiele odniesień. Przede wszystkim oznacza, że sędzia w wykonywaniu swoich obowiązków nie może okazywać przychylności, uprzedzeń, niechęci (E. Łętowska, Dekalog dobrego sędziego, w: Ł. Bojarski, Sprawny sąd. Zbiór dobrych praktyk, Warszawa 2008, s. 231 i n.). Art. 18 oraz art. 19 p.p.s.a. ustanawiają instytucję wyłączenia sędziego, będącą gwarancją procesową zasady obiektywizmu i bezstronności, a więc gwarancją tego, że rozstrzygnięcie w sprawie zawisłej przed sądem nie będzie determinowane przez osobiste zapatrywania, uprzedzenia lub interesy osoby je wydającej.
– czytamy we wniosku Komisji Weryfikacyjnej.
Mając na względzie szczególny, skomplikowany charakter oraz doniosłość społeczną postępowań dekretowych wyłączenie sędziego skutkować będzie realizacją prawa strony do rzetelnego, obiektywnego i bezstronnego procesu sądowoadministracyjnego.
– pisze w konkluzji do wniosków Patryk Jaki, przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej.
Sprawa wniosku Komisji Weryfikacyjnej jest niezwykle istotna, także ze względu na dotychczasowe wyroki i decyzje Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który wielokrotnie orzekał w sprawie warszawskiej reprywatyzacji i decyzji miasta. Orzeczenia były bardzo często korzystne dla rekinów reprywatyzacyjnych oraz handlarzy roszczeń. Dziś ten sam sąd ma decydować w przypadku decyzji Komisji Weryfikacyjnej. Musi to budzić wątpliwości nie tylko członków komisji, ale także opinii publicznej. Sprawę wniosku o wyłączenie sędzi potwierdził nam Sebastian Kaleta, wiceprzewodniczący Komisji Weryfikacyjnej.
Mamy poważne wątpliwości wobec bezstronności pani sędzi.
– stwierdził w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/397306-nasz-news-komisja-weryfikacyjna-chce-wylaczenia-sedzi-wsa-s-kaleta-istnieja-uzasadnione-watpliwosci-co-do-bezstronnosci-sedziego