Data ważna. Koniec komunizmu w Polsce
— tak 29. rocznicę 4 czerwca skomentował w programie „Gość Wiadomości” senator Aleksander Pociej (PO)
Początek przemian i niestety stracona szansa. Upadek rządu Olszewskiego w 1992 roku… To jest ta sama data po paradoksie
— zauważył z kolei Tomasz Latos, poseł PiS.
Byliśmy pierwszym krajem, który przełamał monopol. (…) Tam, gdzie Polacy mogli, od razu pokazali czerwoną kartkę. (…) Dzięki temu nie mieliśmy tragicznej w skutkach rewolucji
— powiedział Aleksander Pociej.
Mam oczywiście szacunek, bo byliśmy pierwszym krajem w bloku, który miał częściowo wolne wybory
— przyznał Tomasz Latos.
Senator Pociej zaznaczył natomiast:
Bardzo bym chciał, żebyśmy mogli rozmawiać jednym głosem. Chciałbym ostrzec pana posła, że odwołano ministra Macierewicza i nazywano to „lewym czerwcowym,”, wasz rząd też odwołał ministra Macierewicza i będzie narracja, że prezydent Duda też wykonał „lewy marcowy”. Dlatego trzeba uważa ć z tymi datami.
Na tę sugestię poseł PiS odpowiedział zdecydowanie:
Nie jest ważne, kto był ministrem tego czy innego resortu, ale o pewien proces. (…) 1989 w czasach, kiedy była czerwona mapa komunizmu, to na tamte czasy był to wyłom i sukces.
W rozmowie pojawił się również temat kampanii Rafała Trzaskowskiego.
Ja takiego buntu na razie nie widzę. Tygodnik „Wprost” różne rzeczy pisze też o panu pośle Pięcie. (…) Nie próbuję takiej łatki przypinać, natomiast myślę, że tak jak wszystkie media żyją z tego, że pewne rzeczy są wyolbrzymiane
— powiedział Aleksander Pociej.
Nie ma żadnej wątpliwości, że do wszystkich wyborów należy podchodzić bardzo poważnie i każdego kandydata szanować
— dodał.
Jak zauważył Tomasz Latos:
Pycha kroczy przed upadkiem, dlatego trzeba mieć w sobie dużo pokory i ciężko pracować. Tak właśnie pracuje Patryk Jaki.
Po czym dodał:
To świadczy, że będzie to dynamiczny, dobry gospodarz, któremu się chce. (…) Warszawa jest tak ważnym miastem, że potrzebuje gospodarcza z prawdziwego zdarzenia.
Krzysztof Ziemiec zapytał swoich gości również o skandal z udziałem posła Pięty. Tomasz Latos przyznał, że zawieszenie jego klubowego kolegi jest dobrą decyzją.
Dla mnie sprawa jest zaskakująca, doświadczony bądź co bądź poseł wykazał się nieostrożnością, delikatnie mówiąc
— przyznał polityk PiS.
W pewnych kręgach trzeba być osobą poza podejrzeniem, na którą ktoś z zewnątrz nie będzie miał wpływu
— podkreślił.
Cała sprawa posła Pięty byłaby dużo mniejszego kalibru, gdyby w swoim życiu politycznym i prywatnym nie udawał najświętszej osoby zasiadającej w parlamencie. Jeśli ktoś gra na wizerunku najbardziej konserwatywnego polityka, to w tym zderzeniu nie ma żadnych szans
— stwierdził z kolei Aleksander Pociej.
Odnosząc się do tzw. listy Tuska, powiedział:
Trudno komentować mi coś, co nie jest jeszcze bytem. Uważam, że przed wyborami każdy podział opozycji, z całym szacunkiem i dużym respektem dla Donalda Tuska, jeśli coś takiego by się wydarzyło, to byłby to podział opozycji i to zła wiadomości.
Z kolei Tomasz Latos zauważył:
Sądzę, że gdy dojdzie do powstania takiej listy, będzie to sondowanie możliwości powrotu Donalda Tuska na krajową scenę polityczną.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/397206-latos-o-sprawie-piety-w-pewnych-kregach-trzeba-byc-osoba-poza-podejrzeniem-na-ktora-ktos-z-zewnatrz-nie-bedzie-mial-wplywu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.