Prof. Matczak, znany z antyrządowych wystąpień w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości, przygotował ściągę dla dla sędziów Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, dotyczącą sytuacji polskiego wymiaru sprawiedliwości w 2018 roku. Matczak zasłynął swoją obroną sędziego, który był podejrzewany o kradzież banknotu 50 zł. na stacji benzynowej. Prof. Matczak stwierdził wtedy, że sędzia Topyła „zabrał” banknot z powodu „roztargnienia”. Teraz dostarcza argumentów dla sędziów unijnego TS i tak je przedstawia, by świadczyły na niekorzyść polskiego sądownictwa.
CZYTAJ TAKŻE:Kuriozum! Prof. Matczak broni sędziego Topyły: „Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie był roztargniony”
W czerwcu zdecydują Państwo, czy pomimo ogromnych zmian legislacyjnych, polskie sądownictwo jest wciąż niezależne oraz czy może zapewnić sprawiedliwy proces osobom ekstradowanym do Polski na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Jako polski prawnik, zdecydowałem się wykorzystać starą tradycję listu amicus curiae – listu od przyjaciela sądu – do zobrazowania sytuacji polskiego wymiaru sprawiedliwości w 2018 roku.
– pisze w swoim liście prof.Matczak.
CZYTAJ TAKŻE:Kasta nie odpuszcza! „Iustitia” wysłała swojego emisariusza do Timmermansa! Znów donosy na Polskę w Brukseli?
Jak guru polskiej kasty sędziowskiej postrzega dziś polski wymiar sprawiedliwości? Odwrotnie niż zdecydowana większość Polaków, którzy domagali się głębokiej reformy systemu. Matczakowi nie podoba się bezwzględna walka z przestępczością zorganizowaną, która wyłudziła setki miliardów złotych z VAT i w innych aferach. Co kuriozalne, Matczak, atakuje mocne wypowiedzi premiera i ministra sprawiedliwości na temat walki z mafiami.
Ponadto warto podkreślić, iż w kwietniu 2018 r. Minister Sprawiedliwości ogłosił, że rząd pragnie “radykalnie zaostrzyć kary za najgroźniejsze przestępstwa gospodarcze”. Opisane powyżej publiczne oświadczenia wskazują, że ściganie oskarżonych znajduje się wysoko na liście priorytetów partii rządzącej. W związku z tym, istnieje presja polityczna, aby wykorzystać wszelkie możliwe narzędzia dla osiągnięcia tego celu.
– twierdzi Matczak, który zdaje się nie rozumieć, że walka z mafia gospodarczą, stanowi podstawę dla bezpieczeństwa interesów polskich obywateli!
To jednak nie koniec! Pan profesor nie byłyby sobą, gdyby nie kwestionował obecny skład Trybunału Konstytucyjnego.
Naturalną drogą do zakwestionowania konstytucyjności określonych regulacji legislacyjnych jest skierowanie ich przed Trybunał Konstytucyjny. Niestety, w Polsce nie jest to już jedną z możliwych opcji. W 2015 r., obecny parlament arbitralnie zdecydował, że powołanie trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego (TK), dokonane przez poprzedni parlament było nieważne i wybrał trzech innych sędziów na ich miejsce; ponadto, Prezydent przyjął przysięgę od trzech sędziów wybranych później, odmawiając przy tym przyjęcia przysięgi od trzech sędziów wybranych przez poprzedni parlament.
– pisze w swoim donosie na Polskę prof. Matczak.
W liście do sędziów Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, prof. Matczak, pochyla się też nad problemem, do niedawna bezkarnych, sędziów, którzy nie mogą się przyzwyczaić do faktu, z którego wynika, że mogą być oni pociągnięci do odpowiedzialności za swoje przewinienia.
Przykładowo, Minister Sprawiedliwości publicznie skrytykował sędziego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, który nie przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowanie aresztu w sprawie karnej. Minister powiedział: „Sąd (…) mógł popełnić czyn kryminalny, nie dopełnić obowiązków”. Prokuratura wniosła zażalenie do sądu wyższej instancji, który ostatecznie zdecydował o zastosowaniu aresztu. Krajowa Rada Sądownictwa potępiła oświadczenie Ministra jako próbę wpłynięcia na orzeczenia dotyczące zastosowania tymczasowego aresztowania. KRS stwierdziła, że „powstaje wrażenie, że każdy sędzia, który odmówi uwzględnienia wniosku prokuratora (…) naraża się na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej”.
– „alarmuje” Matczak, który boi się także Izby Dyscyplinarnej przy Sądzie Najwyższym oraz „nękania” sędziów przez władze
Matczak w swoim liście - ściągawce do sędziów Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej chce przedstawić polskie państwo w jak najgorszym świetle. Te działania są zapewne skoordynowane, skoro list Matczaka został natychmiast opublikowany na internetowej stronie, wojującego z rządem, stowarzyszenia sędziowskiego „Iustitia”. Jego członkowie rozpaczliwie próbują zwrócić na siebie uwagę. Z fatalnym skutkiem.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/397112-kolejny-sojusznik-kasty-donosi-na-polske-do-trybunalu-sprawiedliwosci-ue-prof-matczak-systemowe-zagrozenia-dla-praworzadnosci