Może sobie PiS dwoić się i troić – trollować, puszczać toporne “fake news” w TVPPiS – my i tak będziemy bronić Okęcia. Nie zabierzecie nam lotniska z Warszawy. My, w przeciwieństwie do Was, mamy odwagę go bronić! Nie pozwolę Wam ograniczać szans rozwojowych mojego miasta

— napisał na Twitterze Rafał Trzaskowski. „Zapomniał” dodać, że politycy PiS-u nie mówili nic o tym, że budowa Centralnego Portu Lotniczego ma oznaczać zamknięcie lotniska na Okęciu.

Na Facebooku kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy, który ostatnio zasłynął stwierdzeniem, że CPK nie jest potrzebny, gdyż za dwa lata ma powstać nowe lotnisko w Berlinie, rozwinął swoją myśl.

Premier chce wydać miliardy na lotnisko na podstawie prezentacji z Power Pointa, bez żadnego przygotowania. Lotnisko, na którym ma lądować więcej samolotów niż w Pekinie? Kto to wymyślił? Kto to policzył? Jeśli wcześniej genialna dyplomacja PiS pozamyka okoliczne lotniska w Berlinie, Moskwie i Pradze (tej czeskiej) to może się uda!

— zaznaczył Trzaskowski.

Widać, że kandydat PO i .N kontynuuje narrację głoszącą, że nie warto budować własnego dużego lotniska i tym samym próbować konkurować jako regionalne centrum komunikacyjne m.in. z Niemcami.

Wpis Trzaskowskiego spotkał się z ostrą reakcją internautów:

as/Twitter