To była bardzo suwerenna decyzja. Zaczęliśmy o tym rozmawiać w momencie kiedy zostałyśmy poszarpane przy oknie, kiedy chciałyśmy wywiesić baner
— powiedziała Iwona Hartwich o powodach zakończeniu protestu, która ze swoim synem Jakubem wystąpiła w programie „Dzień dobry TVN”.
Stwierdziła, że to był moment, w którym zaczęły się bać głównie o zdrowie swoich dzieci.
Rodzic dziecka niepełnosprawnego potrafi znieść wiele upokorzeń
— mówiła.
Ubolewała, że po informacji o zakończeniu protestu zamknięto pokój dziennikarski.
Ostatecznie odcięto nas od telewizora
— powiedziała.
O swoich planach na przyszłość mówił niepełnosprawny syn Iwony Hartwich, Jakub.
Będę walczył o osoby niepełnosprawne, bo to jest jeden z celów, które sobie postawiłem
— powiedział Jakub Hartwich.
Przed tygodniem niepełnosprawni i ich opiekunowie po 40 dniach zawiesili strajk w Sejmie. Głównym postulatem protestujących było wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, którzy są niezdolni do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 złotych miesięcznie. Dodatek miałby być przyznawany bez względu na kryterium dochodowe.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jakub Hartwich dostał ofertę prowadzenia programu w „Wyborcza TV”. Iwona Hartwich: Sama chciałabym dostać taką propozycję!
ems/Dzień dobry TVN
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/396993-iwona-hartwich-w-tvn-ujawnia-powody-zakonczenia-protestu-osob-niepelnosprawnych-ostatecznie-odcieto-nas-od-telewizora