Demokracja i wrażliwość społeczna to główne tematy, jakie mają być poruszone podczas posiedzenia alternatywnego Parlamentu Dzieci i Młodzieży, który w piątek - w Międzynarodowym Dniu Dziecka - zebrał się w Audytorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego. Na miejscu jest reporter telewizji wPolsce.pl Marcin Fijołek.
Ciężko nie odnieść wrażenia, że Parlament Dzieci i Młodzieży jest dzisiaj nieco zawłaszczony politycznie. W pierwszych rzędach siedzą politycy opozycji. Obecna jest poseł Joanna Scheuring-Wielgus, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Małgorzata Kidawa-Błońska, Barbara Dolniak. Są również politycy Kukiz’15 i PSL. Wszystko to sprawia, że to wydarzenie ma charakter mocno polityczny, a także charakter antyrządowy, czego starali się uniknąć organizatorzy tego wydarzenia
—relacjonował Marcin Fijołek, dodając, że przed Uniwersytetem Warszawskim rozdawane są książki… Leszczka Balcerowicza.
Jak zauważył Fijołek, dużą część obecnych na sali stanowią aktywiści i działacze młodzieżówek Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej.
W dyskusji dominowały poglądy lewicowo-liberalne, co nie oznacza jednak, że nie ma skrzydeł prawicowych
—podkreślił reporter wPolsce.pl.
W połowie maja Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że tegoroczny XXIV Sejm Dzieci i Młodzieży, który miał się odbyć jak co roku 1 czerwca, został przeniesiony na wrzesień, m.in. z uwagi na trwającą w Sejmie akcję protestacyjną osób niepełnosprawnych, ich rodziców i opiekunów. Protest został zawieszony w ostatnią niedzielę maja.
W związku z przesunięciem daty SDiM zawiązała się nieformalna grupa, która zorganizowała alternatywne posiedzenie młodzieżowego Sejmu pod zmienioną nazwą - Parlament Dzieci i Młodzieży. Na wniosek koordynatora grupy - jednego z byłych marszałków SDiM, a obecnie sekretarza Nowoczesnej w woj. zachodniopomorskim - Błażeja Papiernika, rektor Uniwersytetu Warszawskiego Marcin Pałys wydał zgodę na zorganizowanie alternatywnego posiedzenia 1 czerwca na UW.
Organizatorzy podali w piątek, że w Parlamencie Dzieci i Młodzieży uczestniczy 400 młodych ludzi - 150-200 to osoby wybrane na 24. kadencję, pozostałe to delegacje młodzieżowych rad miast i sejmików wojewódzkich.
Na briefingu prasowym przed rozpoczęciem obrad podano, że tematami debat będą: „demokracja, wykluczenie społeczne, wyobcowanie społeczne i wartości humanitarne”. Przedstawiciele dziecięcego parlamentu zapowiedzieli, że sesja, na tyle, na ile to możliwe, ma odwzorowywać to, „co przez 23 lata wypracował Sejm Dzieci i Młodzieży”.
Z racji lokalizacji musieliśmy wprowadzić pewne zmiany do regulaminu, ale nadal tryb obrad pozostanie taki sam
—wskazali.
Wśród naszych gości są osoby z różnych partii i opcji politycznych, nie jesteśmy politycznym wydarzeniem i kładziemy duży nacisk na apolityczność
—podano. W programie są przemowy gości, a następnie część merytoryczna, która ma się zakończyć głosowaniem nad uchwałą. W piątek na UW pojawili się m.in. protestujący do niedawna w Sejmie Jakub Hartwich i Adrian Glinka z opiekunami.
Wydarzenie objęli patronatem m.in. Rzecznik Praw Dziecka i prezydent Warszawy. Partnerami są: Uniwersytet Warszawski, Fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju, Fundacja Młodzieży Activis, Stowarzyszenie Projekt: Polska.
Parlament Dzieci i Młodzieży otrzymał na organizację grant z Funduszu Obywatelskiego.
W ubiegłą środę marszałek Sejmu Marek Kuchciński na Twitterze zapewnił posłów Sejmu Dzieci i Młodzieży, że Sejm czeka na ich obrady.
Data obrad została przeniesiona, ale przygotowania do wydarzenia trwają
—zadeklarował. Jego zdaniem, święto demokracji, jakim jest posiedzenie SDiM, powinno się odbywać w sali plenarnej Sejmu, która - jak zaznaczył - najlepiej oddaje ducha parlamentaryzmu. „Nie dajcie się podzielić, wplątać w bieżącą politykę” - zaapelował Kuchciński do młodych posłów. Zaprosił ich do Sejmu na obrady SDiM na 27 września.
Sejm Dzieci i Młodzieży zbiera się co roku 1 czerwca w budynku Sejmu. Organizowany od 1994 r. (tegoroczna sesja ma być XXIV), jest przedsięwzięciem edukacyjnym, które ma kształtować postawy obywatelskie, szerzyć wśród młodzieży wiedzę o zasadach funkcjonowania polskiego Sejmu i demokracji parlamentarnej, a od kilku lat także aktywizować młodych ludzi do działania na rzecz ich środowisk lokalnych.
Sejm Dzieci i Młodzieży liczy 460 posłów. Organizacja izby jest wzorowana na procedurach obowiązujących w prawdziwym Sejmie, co ma przybliżać uczestnikom zasady polskiego parlamentaryzmu. Debata plenarna i poprzedzające ją prace komisji odbywają się według wcześniej uchwalonej ordynacji wyborczej oraz Regulaminu Sejmu Dzieci i Młodzieży. Jak zapewnił PAP Papiernik, również alternatywny Parlament Dzieci i Młodzieży będzie prowadził obrady zgodnie z procedurami obowiązującymi w Sejmie.
17 maja Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że „Z przyczyn niezależnych od Kancelarii Sejmu, mając na względzie kwestie organizacyjne oraz bezpieczeństwo wszystkich osób przebywających w budynkach sejmowych, z przykrością informujemy, że podjęto decyzję o odwołaniu posiedzenia SDiM planowanego na 1 czerwca 2018 r. Za zaistniałą sytuację bardzo przepraszamy. Kancelaria Sejmu będzie informować mailowo wszystkich uczestników sesji SDiM o dalszych decyzjach” - napisano w wydanym wówczas komunikacie.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/396806-na-uw-zebral-sie-alternatywny-parlament-dzieci-i-mlodziezy-w-pierwszych-lawach-opozycja-a-przed-budynkiem-rozdaja-ksiazki-balcerowicza