Członkowie polskiej Krajowej Rady Sądownictwa - Dariusz Drajewicz i Maciej Mitera - udają się do Lizbony na prośbę władz Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ). Członkowie nowej KRS mają odpowiedzieć władzom ENCJ, czy polska Rada nadal podziela cele i wartości istotne dla członkostwa w Europejskiej Sieci.

Sędzia Maciej Mitera, w rozmowie z Rmf Fm zapewnił, że nie ma mowy o żadnym sporze.

Tu nie ma żadnego dyktatu, nikt nas nie wzywa na dywanik, tu nie ma pozycji słabszy-mocniejszy

— zapewnił Mitera. .

Dodał, że nie widzi możliwości ani obawy o to, że polska Krajowa Rada Sądownictwa miałaby być usunięta z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa.

Cel wizyty to udział w obradach Rad Sądowniczych oraz m.in. wybór przewodniczącego i przyjęcie sprawozdania finansowego

— powiedział z kolei w rozmowie z PAP sędzia Maciej Mitera. Dodał, że „rozmawiamy w kuluarach ze wszystkimi członkami Rad Sądowniczych”.

Krajowa Rada Sądownictwa to konstytucyjny organ stojący na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Do zadań Rady należy m.in. opiniowanie aktów normatywnych dotyczących sądownictwa i sędziów, rozpatrywanie i ocena kandydatur do pełnienia urzędu sędziowskiego oraz przedstawianie Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej wniosków o powołanie sędziów w Sądzie Najwyższym, Naczelnym Sądzie Administracyjnym, sądach powszechnych, wojewódzkich sądach administracyjnych i sądach wojskowych, rozpatrywanie wniosków o przeniesienie sędziów w stan spoczynku, wyrażanie zgody na dalsze zajmowanie stanowiska przez sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia czy uchwalanie zbioru zasad etyki zawodowej sędziów i czuwanie nad ich przestrzeganiem.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Sędzia Mitera o buncie sędziów przeciwko prezes Sądu Okręgowego w Krakowie: „To prosta droga do anarchii”

NASZ WYWIAD. Prof. Pawłowicz: Zapraszanie do Polski lewackich prawników z USA, by prawili impertynencje polskiemu rządowi, jest skandalem

A to dobre! Polityczne fundacje i stowarzyszenia chcą „odpolitycznić” kodeks karny! Gdzie była ta egzotyczna koalicja, gdy PO i PSL psuły prawo karne?

wkt/rmf24.pl/PAP